Każdego lata w barokowym ogrodzie przy Pałacu Branickich wystawiana jest kolekcja drzew oranżeryjnych. Wśród roślin są wawrzyny, pomarańcze i cytryny. Uprawiane są one w donicach malowanych w białe i czerwone pasy.
82 pasiastych donic pojawiło się w ogrodach Branickich w czerwcu 2020 r. Ich ustawienie wzbudziło sporo emocji, nie wszystkim się spodobały. Porównywano je do opakowań popcornu albo kubełków z kurczakami znanej sieci fast foodów. KFC z przekąsem nawet dziękowało miastu Białystok za darmową promocję.
Donice są wykonane z dębowych klepek i polichromowane w kolorach herbowych Jana Klemensa Branickiego. Po analizach historycznych rycin, przeprowadzonych przez specjalistów, donice pomalowano w pionowe biało–czerwone pasy, co stanowi kontynuację barw herbu z tympanonu pałacu.
Tego typu donice, malowane w geometryczne wzory, w kolory herbowe właściciela danej miejscowości czy parku były charakterystycznym elementem wielu ogrodów barokowych, który na przestrzeni wieków z nich zniknął. Jednak w ostatnim czasie jest przywracany. Tak się stało m.in. w ogrodach przy pałacu w Wilanowie, przy Zamku Królewskim oraz w Łazienkach Królewskich w Warszawie.
ewelina.s@bialystokonline.pl