Mimo że w tym roku, w porównaniu z 2019 r., na podlaskich drogach doszło do mniejszej liczby wypadków, mniej osób zginęło i było rannych, nadal nie brakuje tych, którzy tracą życie m.in. przez nadmierną prędkość.
Jak podaje policja, od początku 2020 r. do 24 listopada, w naszym regionie, doszło do 377 wypadków, w których zginęło 67 osób, a 389 zostało rannych. I dlatego w piątek (27.11) na wojewódzkich i krajowych drogach będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości. Czym różnią się od zwykłych kontroli? Wielu kierowców zwalnia na widok patrolu, a gdy go minie, przyśpiesza. Tym razem na takie osoby czekał będzie drugi patrol. Najczęściej kilometr lub dwa dalej. Zdarza się też, że na kolejnym odcinku znajduje się trzecia policyjna załoga.
Mundurowi zwrócą szczególną uwagę na miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków drogowych, a których przyczyną jest nadmierna prędkość. Funkcjonariusze apelują o zdjęcie nogi z gazu i nieprzekraczanie dozwolonej prędkości.
dorota.marianska@bialystokonline.pl