W piątek (7.10) zainaugurowano kolejną, już siódmą, edycję "Pól Nadziei". Pierwsze żonkilowe cebulki zostały symbolicznie posadzone w przygotowanych wcześniej doniczkach. Docelowo zaś trafią one do parku Planty (w pobliżu ul. Akademickiej), gdzie powstanie "Miejskie Pole Nadziei".
W tym roku uczestnicy akcji posadzą około 20 tys. kolejnych cebulek. Dotychczas, w ciągu minionych 7 lat, zasadzono ponad 100 tys. żonkili.
Tworzenie "pól nadziei" będzie trwało przez cały październik. W okresie od listopada do końca marca zostaną zorganizowane spotkania informacyjne i edukacyjne w placówkach biorących udział w akcji.
Po raz pierwszy przeprowadzony będzie osobny kurs dla mieszkańców Łomży i okolic, który odbędzie się jeszcze jesienią. W marcu natomiast standardowo już każdy będzie mógł wziąć udział w szkoleniu dla wolontariuszy, zrealizowanym w Białymstoku.
Jednak największa zmiana dotyczy celu, na jaki będą zbierane podczas całej kampanii pieniądze – już nie tylko na rzecz Domowego Hospicjum dla Dzieci, ale także na kolejny projekt fundacji.
- Postanowiliśmy rozszerzyć kampanię "Pola nadziei" nie tylko o wydatki związane z bieżącym utrzymaniem hospicjum. Część z tego dochodu, który osiągniemy, przeznaczymy na budowę ośrodka Arka. Będzie to ośrodek w którym oprócz hospicjum perinalnego i hospicjum domowego, które już prowadzimy, znajdzie się hospicjum stacjonarne dla dzieci osieroconych i ośrodek opieki wyręczającej. Myślę, że stać nas na to, żeby taki ośrodek powstał tutaj, w północno-wschodniej Polsce – mówi Arnold Sobolewski, prezes zarządu Fundacji "Pomóż Im" organizującej przedsięwzięcie.
Natomiast na 7 maja przyszłego roku zaplanowano żonkilową kwestę, która zostanie przeprowadzona na terenie całego regionu. Wezmą w niej udział zarówno obecni, jak i "świeżo upieczeni" wolontariusze Fundacji. Zaś podsumowanie rozpoczętej właśnie kolejnej odsłony kampanii nastąpi 9 czerwca.
dorota.marianska@bialystokonline.pl