Szczątki Piotra Wądołowskiego odnaleziono podczas badań prowadzonych na "polu śmierci" przy białostockim Areszcie Śledczym przy ul. Kopernika. Zidentyfikowano je na podstawie badań DNA przeprowadzonych przez genetyków z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Piotr Wądołowski miał 30 lat, mieszkał we wsi Chlebiotki koło Jeżewa. Aresztowany przez Niemców 15 lipca 1943 r., trafił do więzienia w Białymstoku. Został rozstrzelany w ogrodzie więziennym w drugiej połowie lipca i tam pochowany. Na jego szczątki natknęła się ekipa poszukiwawcza IPN prowadząca od 2013 r. prace ekshumacyjne w miejscu, z którego wydobyto łącznie szczątki niemal 400 osób. Przy szczątkach Piotra Wądołowskiego znaleziono szkaplerzyk.
W skromnej, rodzinnej uroczystości pogrzebowej uczestniczyli przedstawiciele IPN: dyrektor Oddziału w Białymstoku Barbara Bojaryn-Kazberuk, prokurator Zbigniew Kulikowski i dr Marcin Zwolski. Szczątki Piotra Wądołowskiego spoczęły w rodzinnym grobowcu, obok żony i syna.
W listopadzie pogrzebano szczątki pierwszej zidentyfikowanej ofiary. Więcej: Rozstrzelali go Niemcy, po 72 latach został pogrzebany.
ewelina.s@bialystokonline.pl