W środę (13.10) do białostockiej "czwórki" zgłosiła się młoda białostoczanka. Kobieta poinformowała policjantów, że została oszukana przez osobę, która podszyła się pod jej przyjaciółkę i wyłudziła od niej 1000 zł. Ktoś włamał się na facebookowe konto jej znajomej, następnie poprosił 19-latkę o pożyczkę za pomocą wygenerowania kodu BLIK. Białostoczanka próbowała jeszcze skontaktować się z przyjaciółką, aby potwierdzić, że rzeczywiście potrzebuje pomocy finansowej, jednak bezskutecznie. W pewnym momencie odpuściła i wygenerowała kod BLIK podając go oszustowi. Kiedy przestępca uzyskał kod, natychmiast wypłacił pieniądze. W ten sposób 19-latka straciła 1000 zł.
Również suwalscy policjanci coraz częściej otrzymują zgłoszenia o oszustwach z wykorzystaniem systemu płatności mobilnych BLIK. Również w środę zgłosił się do nich 44-letni mieszkaniec Suwałk, który poinformował, że ktoś "włamał" się na jego konto na jednym z portali społecznościowych. Następnie, podszywając się pod niego, wysłał prywatne wiadomości do jego znajomych z prośbą o szybką pożyczkę. Oszust prosił o przelanie pieniędzy za pomocą wygenerowania kodu BLIK. Niestety, jedna osoba z grona jego znajomych odpowiedziała na prośbę, udostępniła kod BLIK i straciła 130 zł.
- Często stosowaną przez oszustów metodą jest podszywanie się pod znajomych na portalach społecznościowych i zwracanie się z prośbą o pilną pożyczkę. Przestępcy proponują łatwy sposób przelania gotówki poprzez wygenerowanie numeru kodu BLIK w systemie płatności elektronicznej. Przekazany kod wystarczy, by sprawca mógł natychmiast wypłacić pieniądze. Aby nie paść ofiarą oszustów, radzimy weryfikować tożsamość osób, które wysyłają do nas wiadomości z prośbą o pożyczkę. Najpierw skontaktujmy się z nimi telefonicznie i upewnijmy się, czy faktycznie to oni potrzebują tego rodzaju pomocy. Nie kierujmy się pośpiechem, lecz zdrowym rozsądkiem - przekazuje podlaska policja.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl