Już w tym tygodniu drużyna z Politechniki Białostockiej wylatuje do Stanów Zjednoczonych, aby wziąć udział w międzynarodowych zawodach łazików marsjańskich University Rover Challenge, które rozpoczną się 29 maja. Jest to czwarty robot skonstruowany na uczelni, który weźmie udział w tym konkursie. Białostoccy studenci wygrali go już dwukrotnie: w ubiegłym roku z łazikiem Hyperion, a w 2011 roku z łazikiem Magma 2.
- Zdajemy sobie sprawę, że wyjazd z pozycji faworyta jest zawsze rolą niewdzięczną. Do tej pory nasze łaziki wygrywały już 2 razy, ale nie jechaliśmy wtedy w tak oczywistej roli, w jakiej pojedziemy po zeszłorocznym zwycięstwie, kiedy poprzeczka przez poprzedni zespół została postawiona już absolutnie wysoko - mówi rektor Politechniki Białostockiej prof. Lech Dzienis. - Będzie to zatem i wyzwanie dla naszej drużyny, aby ten wynik poprawić, ale będzie to również wyzwanie dla konkurencji.
Białostoccy studenci podnoszą poprzeczkę!
W niedzielę (11.05) białostoczanie na własne oczy mogli się przekonać, jak wygląda najnowszy łazik skonstruowany przez studentów Politechniki, a dokładniej Michała Grzesia, Roberta Bałdygę, Jakuba Maliszewskiego, Jacka Wojdyłę, Macieja Bakę i Macieja Rećko. Hyperion 2 - bo tak się nazywa robot - wyglądem znacznie nie odbiega od poprzednika. Ma sześć kół, waży ok. 50 kg, a także jest wyposażony w ramię zakończone chwytakiem, dzięki czemu może podnosić różne przedmioty. Jednak, jak zaznacza koordynator projektu i główny konstruktor Michał Grześ, wprowadzono do niego wiele poprawek, dzięki którym drużyna chce powtórzyć, a nawet polepszyć wynik uzyskany przez Hyperiona.
- Hyperion 2 to kontynuacja zeszłorocznego projektu. W tym roku nadal jest to platforma sześciokołowa. Mamy więcej połączeń radiowych, zaawansowany system telemetryczny, do tego kompletnie nowe podejście do manipulatora. Stosujemy nowe logarytmy sterowania, które mają w dużym stopniu pomóc nam rozwiązywać zadania. Do tego nowe chwytaki, które mają działać jeszcze lepiej - wylicza Grześ.
Przed łazikiem trudne zadania...
Białostocki łazik w zawodach, które odbędą się w bazie marsjańskiej na pustyni w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych, będzie musiał sprawdzić się aż w 5 konkurencjach. Czekają na niego m.in. pobieranie próbek gleby oraz poruszanie się po trudnym terenie. Studenci PB mają dużą konkurencję, do URC zgłosiło się aż 31 drużyn z całego świata, m.in. z Kanady, Bangladeszu czy Egiptu.
- Trzymam kciuki, życzę połamania programatora i wierzę, że następnym, trzecim z kolei razem Hyperion przywiezie najwyższe zaszczyty z zachodu - życzyła drużynie była minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka.
Warto wspomnieć, że nowy robot nie powstałby gdyby nie dofinansowanie ministerialne. Uczelnia otrzymała aż 366 tys. zł w ramach programu "Generacja Przyszłości" na budowę dwóch łazików: Hyperiona i Hyperiona 2.
malgorzata.c@bialystokonline.pl