W ostatnich tygodniach sprawa ta budzi ogromne emocje wśród Polaków. Na szczęście, mieszkańcy województwa podlaskiego mogą czuć się bezpieczni. W 8 ośrodkach penitencjarnych w naszym województwie nie ma ani jednego osadzonego, który został skazany w PRL na karę śmierci, a na mocy amnestii zamieniono mu wyrok na 25 lat więzienia.
- Ostatnia taka osoba opuściła zakład karny niemal rok temu. Jak na razie nie wróciła na drogę przestępstwa mówi Michał Zagłoba, rzecznik podlaskiej służby więziennej.
Chodzi o kontrowersyjne zapisy pozwalające na dalsze izolowanie szczególnie niebezpiecznych więźniów. Mają oni być kierowani na przymusowe leczenie w specjalnym zamkniętym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dysocjacyjnym.
Obecnie w ośmiu ośrodkach penitencjarnych okręgu białostockiego przebywa nieco ponad 3,5 tysiąca więźniów. 72 z nich odbywa kary 25 lat więzienia, 15 - dożywocia. W Polsce niebezpiecznych przestępców, którzy skorzystali z amnestii z 1989 roku jest zaledwie kliku. Najbardziej znany, seryjny morderca nazywany szatanem z Piotrkowa został poczwórnie skazany na karę śmierci za zamordowanie czterech chłopców (każde morderstwo było sądzone osobno). Po zmianie wyroku na 25 lat pozbawienia wolności, kończy on odbywanie kary 11 lutego 2014 roku.
lukasz.w@bialystokonline.pl