Ministerstwo Finansów przedstawiło raport na temat bilansu finansowego Parków Narodowych. Z 23 parków, które mamy w Polsce, aż 17 było w zeszłym roku na plus. Najwięcej, co chyba nie może dziwić, zarobił Tatrzański Park Narodowy – 3,5 mln zł.
Podlaskie parki narodowe też mają się całkiem dobrze, chociaż nie mogą poszczycić się tak świetnymi wynikami. Najbardziej korzystny bilans ma Wigierski Park Narodowy, który zarobił ponad 900 tys. zł w zeszłym roku. Sporo mniej, ale nadal dużo, udało się także osiągnąć Biebrzańskiemu Parkowi Narodowego – około 500 tys. zł. Na niewielkim plusie znajduje się również Narwiański Park Narodowy, który zanotował zysk na wysokości 89 tys. zł.
Co ciekawe, pośród 6 parków z ujemnym saldem za 2018 rok jest najstarszy i jeden z najbardziej znanych parków – Białowieski Park Narodowy. Jako jedyny z 4 podlaskich wyszedł na minus, dokładnie -133 tys. zł. Do rekordzisty pod tym względem – Wolińskiego Parku Narodowego - brakuje mu jednak sporo, ponieważ tam bilans zamknięto na 1,6 mln zł straty.
Biorąc dane całościowo, to wszystkie parki zanotowały przychód na poziomie ponad 239 mln zł, co było wynikiem wyższym niż zakładano. Koszty jednak i tak przeważały, chociaż niższe niż pierwotnie zakładano i wyniosły 279 mln zł.
Parki narodowe prowadzą samodzielną gospodarkę, pokrywając z uzyskiwanych środków wydatki na finansowanie zadań określonych w ustawie o ochronie przyrody. Pieniądze na bieżącą działalność otrzymują m.in. z dotacji celowych z budżetu państwa, z Lasów Państwowych itp.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
