Urząd Statystyczny w Białymstoku udostępnił najnowsze dane dotyczące popytu na pracę w województwie podlaskim. Raport ten może służyć za podpowiedź dla m.in. maturzystów, którzy wybierają obecnie kierunek studiów bądź osób bezrobotnych, które planują nabyć nowe kwalifikacje zawodowe.
Ogólne statystyki nie są zbyt optymistyczne - w końcu grudnia 2013 roku na 12,6 tys. przedsiębiorstw i instytucji tylko 175 - czyli jedyne 1,4% - posiadało nieobsadzone stanowiska. Większość z nich stanowią prywatne firmy (60%). Największą gotowość do przyjęcia nowych pracowników wykazały zakłady prowadzące działalność w zakresie przetwórstwa przemysłowego (32,1% ogółu wolnych miejsc) oraz budownictwa (22,2%). Stosunkowo wiele wolnych wakatów było także w takich branżach, jak: transport i gospodarka magazynowa - 12,6% oraz opieka zdrowotna i pomoc społeczna - 8,3%. Najmniejszy popyt na nowych pracowników odnotowano w sektorach: informacja i telekomunikacja, działalność finansowa i ubezpieczeniowa oraz obsługa rynku nieruchomości - w ich przypadku odnotowuje się także stopniowy spadek miejsc pracy.
Jak również możemy dowiedzieć się z raportu, najwięcej ofert pracy (1/3 ogółu) kierowano do pracowników o niższych kwalifikacjach zawodowych, czyli robotników przemysłowych i rzemieślników. Tutaj najwięcej wakatów zgłoszono w branży budowlanej, poszukiwani byli głównie operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń. Dużą popularnością na rynku cieszyły się także osoby związane z opieką zdrowotną, pomocą społeczną oraz przetwórstwem przemysłowym. Najmniej ofert pracy skierowanych było do sprzedawców oraz pracowników biurowych.
malgorzata.c@bialystokonline.pl