- Jestem ciekaw na czym posłowie będą opierać swoje opinie podczas głosowania za wybranym projektem ustawy - retorycznie pyta profesor Waldemar Kuczyński, specjalista z Kriobanku. - Jest to zawód nie tylko dla osób, których przyszła ustawa będzie bezpośrednio dotyczyć, ale i całego społeczeństwa - dodaje.
- Nie chcemy agitować za żadnym z istniejących projektów ustawy - mówi Barbara Szczerba ze Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian". - Akcja miała jedynie umożliwić podjęcie merytorycznej decyzji podczas przyszłego głosowania. Nawet jeśli poseł opowiedziałby się za projektem niekorzystnym z punktu widzenia par mających problemy z poczęciem, wiedzielibyśmy, że byłaby to decyzja zgodna z jego sumieniem, ale oparta na wiedzy, a nie na domysłach czy przesądach - wyjaśnia cel akcji.
Każdy poseł otrzymał imienne zaproszenie w wersji papierowej i elektronicznej wraz z numerami telefonów do lekarzy, którzy odpowiadaliby na ich pytania. Nie zachęciły one jednak do zdobycia informacji niezbędnych podczas podejmowania decyzji ustawodawczych. - W piątek trwa posiedzenie sejmu. Nie wiadomo, o której poseł wróci do Białegostoku - informowało chociażby biuro Józefa Klima. PiS z kolei miało kongres...
W Polsce około 3 mln osób jest chorych z powodu niepłodności. Reprezentuje je 460 posłów, w tym 15 z Podlasia. Będą głosować nad ustawą która ma ustalać m.in. kwestie dotyczące zapłodnień in vitro. W chwili obecnej istnieją jej 6 projekty.