Podlaski ZPN vs. Włókniarz Białystok – czyli piłkarskie jaja

2013.12.13 00:00
Czy Włókniarz Białystok zagra jeszcze w tym sezonie w podlaskiej "okręgówce"? Klub, który dzięki nowym władzom zaczyna normalnie funkcjonować być może zostanie wykluczony z rozgrywek.
Podlaski ZPN vs. Włókniarz Białystok – czyli piłkarskie jaja
Fot: kswlokniarz.pl

Włókniarz Białystok – polski klub piłkarski z siedzibą w Białymstoku założony w 1947. W sezonie 2013/14 występuje w klasie okręgowej, w grupie podlaskiej.

O tym jak wygląda konflikt pomiędzy Włókniarzem Białystok a Podlaskim Związkiem Piłki Nożnej można napisać książkę. Długo trwające spory i wiele kontrowersji trwają do dziś.

Nie dostali odpowiedzi

Przed przystąpieniem do ligi klub z Białegostoku złożył odpowiedni wniosek, by móc uczestniczyć w rozgrywkach. Podlaski ZPN nie odpowiedział Włókniarzowi, więc białostoczanie byli przekonani o tym, iż została przyznana im licencja. Jednak nie do końca tak się stało...

W trakcie sezonu dowiedzieli się, że nie mają licencji

Zespół z Podlasia swój pierwszy mecz rozgrywał w Goniądzu. Spotkanie odbyło się zgodnie z planem, uświadamiając cały zarząd Włókniarza o przyznaniu im licencji. W trakcie trwającego sezonu, pod koniec września do klubu trafia pismo z podlaskiego związku piłki nożnej, w którym jest decyzja o nieprzyznaniu licencji dla zespołu z Białegostoku.
- Skoro był brak zezwolenia na uczestnictwo w rozgrywkach, to dlaczego na meczach pojawiali się sędziowie? Ale to nie wszystko. Ponieśliśmy koszty spotkań wyjazdowych, opłacaliśmy kartki, a dowiadujemy się, że nie mamy licencji na grę w klasie okręgowej, w której uczestniczymy – mówi Ryszard Pabian prezes białostockiego Włókniarza.

Konflikt pomiędzy nowymi, a starymi władzami

To nie jedyny problem Włókniarza. Od dłuższego czasu toczy się bowiem konflikt pomiędzy nowym a starym zarządem. Tym drugim dowodzi Krzysztof Nowakowski – członek zarządu Podlaskiego ZPN. W trakcie zebrań dochodziło do wielu nieprzyjemnych sytuacji, w których interweniowała policja.

Od strony związku

Sytuacja inaczej wygląda od strony związku, który chciał pomóc białostoczanom, mając nadzieję, że klub wyjaśni wszystkie zawirowania wokół siebie do września. Tak się jednak nie stało, dlatego decyzja o braku licencji była tak późno.

Kto w tym wszystkim ma rację? Nowe władze z pewnością łatwo się nie poddadzą. Mogą jeszcze złożyć sprawę do sądu, jednak wtedy klub zostanie wykreślony z listy Podlaskiego ZPN. Jeśli to nastąpi nawet drużyny młodzieżowe nie będą mogły uczestniczyć w rozgrywkach. Całe zamieszanie wyjaśnia piłkarska centrala w Warszawie. Czy im się uda oraz kiedy to nastąpi - tego nie wiemy...

Błażej Okuła
24@bialystokonline.pl

1173 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39