Podlaska firma chce zwiększyć sprzedaż w USA
Promotech zwiększa ekspansję na rynku Stanów Zjednoczonych. Podczas zorganizowanych tam niedawno targów Fabtech 2018 podlaski producent promował intensywnie swoje produkty.
Wydarzenie miało miejsce w Atlancie i jest uznawane za największą tego typu imprezę w branży przetwarzania i obróbki metali w Ameryce Północnej. W tym roku uczestniczyło w niej około 1,5 tys. wystawców z ponad 70 krajów. Najnowsze urządzenia i technologie oglądało ponad 33 tys. zwiedzających.
Promotech w amerykańskich targach uczestniczy już od ponad 20 lat.
- Wtedy nasze maszyny prezentowane były pod obcymi markami takimi jak Jancy, BDS, Bug-o, a od roku 2011 promujemy się w obu Amerykach pod marką Steelmax, której jesteśmy współwłaścicielem – mówi Bohdan Zaleski, wiceprezes ds. handlu i współwłaściciel Promotechu.
Promotech intensywnie promował swoje produkty
Podlaski producent promował w USA m.in. urządzenia do automatyzacji spawania i cięcia metalu, wiertarki czy ukosowarki. Aczkolwiek największe zainteresowanie wzbudziła najnowszej generacji ukosowarka do grubych blach – ABM 50, wyprodukowana w odpowiedzi na zapotrzebowanie kontrahentów z rynku Stanów Zjednoczonych.
- Od naszych poprzednich maszyn i od całej konkurencji odróżnia ją elektroniczny system sterowania z graficznym interfejsem, który radykalnie skraca czas i ułatwia ustawianie maszyny do pracy. Jest to rozwiązanie na tyle nowoczesne i użyteczne, że w 2019 r. ABM 50 stanie się najważniejszą maszyną dla naszego dystrybutora firmy Steelmax – zapowiada Zaleski.
Zadaniem właściciela Promotechu tegoroczna impreza była była jedną z najlepszych w ciągu ostatnich lat. Dobra koniunktura w branży metalowej sprzyja planom podlaskiej firmy, która ma zamiar znacząco zwiększyć sprzedaż na rynek USA, czemu służyć ma m.in. zwiększenie zespołu sprzedażowego w firmie Steelmax.
- Chcemy, by nasz sukces na rynku Ameryki Północnej przełożył się w niedalekiej przyszłości także na lepszą sprzedaż do Ameryki Południowej. Steelmax buduje tam już struktury sprzedażowe, byśmy byli gotowi, gdy tylko kraje takie jak Brazylia i Argentyna wyjdą z kryzysu – dodaje Zaleski.
justyna.f@bialystokonline.pl