Podatek od handlu detalicznego. Podlaskie sieci czekają na zdecydowaną zmianę

2016.02.19 16:53
Pojawił się projekt ustawy o podatku od handlu detalicznego. Spotkał się z głośnym sprzeciwem kupców. Podlaskie sieci czekają na zmianę, która będzie służyć branży. Obecne rozwiązanie mocno w nią uderza.
Podatek od handlu detalicznego. Podlaskie sieci czekają na zdecydowaną zmianę
Fot: Marta Drozdowska-Bednarz
Jeden ze sklepów sieci Lewiatan w Białymstoku

Ostra krytyka – w ten sposób można podsumować reakcję kupców na propozycję PiS dotyczącą podatku handlowego. Sprzedawcy jednogłośnie sprzeciwiają się projektowi, który ich zdaniem narusza zasady konkurencyjności rodzimych firm względem sieci zagranicznych. Szczegóły projektu określono jako całkowicie sprzeczne z tym, co zapowiadano przed wyborami. Dotychczasowa wersja ustawy (którą zaproponowano na początku lutego), jest w trakcie nanoszenia poprawek. Kupcy liczą, że będą to rozwiązania, które leżą w interesie polskiej gospodarki i kapitału.

Ustawa do kosza

Przypomnijmy, że według propozycji Ministerstwa Finansów podatek obejmował dwie zasadnicze stawki: 0,7%, która miała obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł oraz 1,3%, płaconą od nadwyżki przychodu ponad 300 mln zł. Stawki podatku od sprzedaży miały różnić się w zależności od dni tygodnia – dla sobót, niedziel i świąt przewidywano - wobec tych, którzy uzyskują przychód poniżej 300 mln zł miesięcznie - 1,3% stawki oraz 1,9% powyżej tego progu. Projekt przewiduje kwotę wolną od podatku w wysokości 18 mln rocznie.

- To, co zaproponowano, cofa polski handel o 25 lat. Dotychczasowy projekt jest sprzeczny z tym, co ustalano z kupcami na poziomie konsultacji. Choćby zapisy o podatku i franczyzie. Miało być zupełnie inaczej. Przyznam, że byliśmy zaskoczeni. Raz, że było to coś zupełnie odwrotnego niż proponowaliśmy, a po drugie, to nierealne, by polscy handlowcy mogli sprostać tym zapisom. Ta konstrukcja to kuriozum - komentuje sprawę prezes zarządu sieci handlowej Lewiatan Podlasie Aldona Kulińska-Zygmunt. - To, co uzyskaliśmy na ten moment, to deklarację rządzących, że popełniono błąd - dodaje.

- Politycy sami przyznają, że to ustawa "do kosza" – przedstawicielom Lewiatana Podlasie wtóruje prezes zarządu PSS Społem w Białymstoku Mieczysław Dąbrowski. - Nie ma co się nad nią rozwodzić. Czekamy na nowy projekt.

Ekonomiści przyznają, że ustawa, która wedle wyborczych obietnic miała sprzyjać rozwojowi polskiego handlu, uderza w rodzimych kupców. Zauważają ponadto, że dysponujące zapleczem prawnym wielkie korporacje, w przeciwieństwie do polskich sieci, są w stanie sprawić, że skutki nowych regulacji nie będą dla nich szczególnie dotkliwe.

Godna zapłata

Podlascy handlowcy przyznają z kolei, że nie jest ich celem "obchodzenie" podatku. Jednak, jak podkreśla Kulińska-Zygmunt, powinna to być "godna zapłata", która będzie sprzyjać rozwojowi nie tylko samej branży, ale też całej gospodarki. Podobnie przedstawiciel PSS Społem stwierdza, że sam obowiązek płacenia podatku od handlu detalicznego jest uzasadniony i nie jest dla niego zaskoczeniem. Dziwi jednak forma, w jakiej go przedstawiono.

Przedstawiciele sieci Lewiatan liczą na to, że nowa ustawa będzie służyć rozwojowi branży. Powinna być projektem, który ją wzmocni, a nie osłabi. Lewiatan Podlasie ma nadzieję również na modyfikację zapisu dotyczącego franczyzy, tak by o podatku nie decydowało logo, ale numer NIP przedsiębiorcy.

- Zmiana zapisów w ustawie jest w interesie nas wszystkich. Chcemy poprawić konkurencyjność polskich sklepów. Zależy nam na tym, by nasza oferta była atrakcyjna jak ta, którą mają sieci z udziałem zachodniego kapitału, takie jak Biedronka czy Lidl - podsumowuje nasza rozmówczyni.

Nie tylko PSS Społem czy Lewiatan Podlasie mogą zyskać na zmianie projektu ustawy. Jeśli rozwiązania, nad którymi obecnie pracuje rząd, będą dla kupców pozytywne, skorzystają z nich również m.in. bielska sieć sklepów Arhelan czy białostocki Chorten.

Marta Drozdowska-Bednarz
marta.d@bialystokonline.pl

1578 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39