Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie rozegrały się w listopadzie 2013 roku. W sejneńskim gimnazjum odbywał się wtedy turniej piłki siatkowej. Na zawodach był obecny dyrektor miejscowego ośrodka kultury. Jedna z trenerek poprosiła Dariusza T. o pomoc w wyprowadzeniu z sali gimnastycznej trzech nastolatków. Chłopcy mieli źle się zachowywać i przeszkadzać zarówno zawodnikom, jak i kibicom w zawodach.
Dyrektor wykonał prośbę. Jednak podczas swojej interwencji miał kopnąć jednego z chłopców i uderzyć go w twarz. Mężczyzna nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Co zaskakujące, na rozprawie ojciec 13-latka zaproponował, aby sprawą zajął się mediator. Możliwe, że to właśnie to działanie doprowadzi do warunkowego umorzenia sprawy. Podobny dokument złożył także sam Dariusz T.
lukasz.w@bialystokonline.pl