Niezależnie od tego, w jakim wieku jest dziecko, to ono najczęściej wciągane jest w konflikt małżeński i obarczane wyborem pomiędzy jednym z rodziców jako opiekunem sprawującym stałą pieczę nad dzieckiem. Rodzice uciekają się do różnych rzeczy, najczęściej jest to szantaż emocjonalny lub nawet przekupstwo, które całkowicie zaburza poczucie bezpieczeństwa maluchów.
Gdy wkracza biegły
Sądy rodzinne w każdej sprawie, w której chodzi o powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej lub też uregulowanie kontaktów pomiędzy jednym z rodziców a dzieckiem, powołują biegłego psychologa. Ma on określić, komu należy powierzyć bieżącą pieczę nad dzieckiem oraz w jaki sposób uregulować kontakty drugiego rodzica. Najczęściej opinie takie sporządzają rodzinne ośrodki diagnostyczno–konsultacyjne. W praktyce wygląda to tak, że zespół biegłych, składający się z psychologa i pedagoga lub dwóch psychologów, bada rodziców i dzieci za pomocą specjalnych testów przeznaczonych do określenia osobowości rodziców. Głównym elementem badania jest jednak rozmowa z rodzicami i dzieckiem. Psycholodzy na tej podstawie mogą wtedy ocenić ich wzajemne relacje.
Gdzie trafia opinia?
Sporządzona opinia wraz z wnioskami trafia do sądu, który następnie może biegłych przesłuchać, w celu wyjaśnienia treści opinii. Z reguły sądy orzekają o władzy rodzicielskiej tak, jak to wynika z opinii. Bywa, że opinia sporządzona jest nierzetelnie. Istnieje wtedy możliwość skutecznego podważenia treści tej opinii poprzez dokładne wysłuchanie psychologów przed sądem lub też zaprezentowanie badań psychologicznych innego psychologa (takie badania czy opinia złożona przez stronę nie stanowi dowodu z opinii biegłego, a jedynie dokument prywatny). Można także zwrócić się do Rzecznika Praw Dziecka lub Komitetu Ochrony Praw Dziecka w przypadku opinii, która może być uznana obiektywnie za sprzeczną z dobrem dziecka.
lukasz.w@bialystokonline.pl