Pływalnie, boiska czy hale sportowe – samorządy mogą liczyć na dofinansowanie

Fot: Justyna Fiedoruk

- Dofinansowaniem w ramach tego programu mogą być objęte zadania inwestycyjne, które dotyczą obiektów sportowych ogólnodostępnych i umożliwiających masowe uprawianie sportu – poinformował wicemarszałek Bogdan Dyjuk.

Rok temu realizowano głównie te inwestycje, które były już zaawansowane. Dzięki dofinansowaniom samorządom udało się wybudować wiele hal sportowych, bieżni czy boisk.

- W ubiegłym roku mieliśmy 6,5 mln zł na dofinansowania, czyli o 1,5 mln zł mniej niż w 2014 r. Minus spowodowany był m.in. przesuwaniem terminów inwestycji na kolejny rok. Ministerstwo przy planowaniu wysokości środków przekazywanych dla województwa bierze pod uwagę kilka elementów, w tym wysokość wydatkowanego dofinansowania w roku poprzednim - mówił Dyjuk. - Podlasie oraz województwo mazowieckie maksymalnie wykorzystało dofinansowanie, jakie dostało – dodał.

W tym roku, w związku ze zmianami zasad realizacji inwestycji terenowych współfinansowanych ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, priorytetowo będą realizowane: budowy i remonty obiektów przyszkolnych, urządzeń lekkoatletycznych czy obiektów tenisowych oraz budowa krytych 25-metrowych pływalni na terenie powiatów, które nie posiadają takiego obiektu.

Samorządy zainteresowane dofinansowaniem muszą pamiętać, że nie może być ono niższe niż 25% kosztu całkowitego zadania, a jego minimalna kwota to 100 tys. zł.

- W tym roku jest kilka zmian dotyczących zasad przyznawania środków. Pierwsza to pułap minimum 25% możliwości dofinansowania całkowitego zadania, wcześniej było mniej – mówił wicemarszałek.

W 7 gminach w naszym regionie wciąż nie ma pełnowymiarowych, zadaszonych obiektów sportowych.

- Chcielibyśmy, aby w ramach tego programu wszystkie gminy dysponowały odpowiednią bazą obiektów sportowych, chociaż wiemy, że w przypadku niektórych będzie to trudne, ponieważ jeszcze w tej chwili mamy 7 samorządów, które takiej bazy nie posiadają. Przed laty zabiegały o to, aby ich propozycje znalazły się na liście inwestycji na dofinansowania, natomiast później przesuwają ich realizację z roku na rok – powiedział Dyjuk.

Takie przesuwanie może spowodować, że Podlasie dostanie mniej pieniędzy na przyszły rok. Szacuje się, że w 2016 roku nasz region na dofinansowania będzie mógł przeznaczyć około 8 mln zł.