Wielu rodziców już nie przyjmuje niani "na czarno". Opiekunka zazwyczaj otrzymuje umowę uaktywniającą, czyli umowę zlecenie. Obecnie z takiej formy zatrudnienia w naszym regionie korzysta 131 niań. Od tego roku zmienia się finansowanie składek z budżetu państwa.
"Gdy wynagrodzeniem nie przekracza minimalnego wynagrodzenia za pracę, składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne pokryje w 50 proc. budżet państwa. Nie będzie to trwało jednak dłużej niż do końca roku szkolnego, w którym dziecko ukończy 3 lub 4 lata" - informuje o zmianach Zakład Ubezpieczeń. Do końca 2017 r. składki były bowiem finansowane w całości.
Osoby, które chcą zawrzeć umowę uaktywniającą muszą w niej zawrzeć: cel i przedmiot umowy, czas i miejsce sprawowanej opieki, liczbę dzieci, którymi zajmuje się niania, jej obowiązki czy wysokość wynagrodzenia. W dokumencie muszą się znaleźć też strony umowy, czas jej zawarcia oraz warunki i sposoby jej zmiany bądź rozwiązania.
Trzeba pamiętać o tym, że nianią nie może być osoba niepełnoletnia ani żaden z rodziców. Zatrudnić na to miejsce można zaś babcię, dziadka czy innego krewnego. Po podpisaniu umowy rodzice muszą poinformować o tym ZUS i zgłosić siebie jako płatnika składek oraz opiekunkę jako osobę ubezpieczoną.
Osoby, które mają wątpliwości co do formalności z tym związanych mogą poradzić się pracowników ZUS.
justyna.f@bialystokonline.pl