Dziennikarz "wSieci" Michał Karnowski opublikował w serwisie X (Twitter) wpis, w którym nową sejmową większość, szczególnie w kontekście wywołującej kontrowersje ustawy wiatrakowej, nazwał "rządami wywłaszczania Polaków".
Z ostrą odpowiedzią pospieszył mu prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Napisał:" PiSowców, nie mylić z Polakami".
Szczególnie w mediach związanych z tzw. obozem dobrej zmiany wywołało to niemałą burzę. Ale nie tylko. Zareagowali także lokalni politycy i wyborcy Prawa i Sprawiedliwości.
Politycy i wyborcy PiS piszą o "alcotweecie" i sprawie do sądu
Poseł Solidarnej Polski, a do niedawna wicemarszałek województwa podlaskiego skomentował te słowa także za pomocą portalu X:
- Prezydent 300 tys. miasta wojewódzkiego. Grzaniec na otwarcie jarmarku Bożonarodzeniowego wjechał za mocno? Prezydent Truskolaski przyzwyczaił nas do dehumanizacji różnych grup, to w jego stylu. W demokracji szanujemy różne poglądy, a nasza wspólna tożsamość narodowa nie zależy od preferencji politycznych. Zabierz tatusiowi telefon, Krzysztofie Truskolaski - napisał Sebastian Łukaszewicz w kierunku nie tylko prezydenta Białegostoku, ale także pod adresem jego syna Krzysztofa, posła PO.
Posłowi Zjednoczonej Prawicy w podejrzeniach o napisanie komentarza pod wpływem alkoholu wtórował Paweł Myszkowski:
- Albo było pite, albo nienawiść zaślepiła na dobre - napisał białostocki radny PiS
Pod postem byłego wicemarszałka pojawiły się m.in. prośby o ukaranie prezydenta za swój wpis:
- Taki tekst prezydenta Białegostoku to sprawa do sądu. PiS powinien wreszcie zacząć dbać o własny wizerunek, a nie zgadzać na stawianie siebie i wyborców w roli popychadła - napisał jeden z użytkowników serwisu "X".
Swoją opinię na Twitterze wyraził także marszałek województwa podlaskiego:
- Prezydent Białegostoku po raz kolejny pokazuje swoją nienawiść wobec wszystkich, którzy nie identyfikują się z partią jego i jego syna. Tak w praktyce wygląda uśmiechnięta, tolerancyjna i otwarta Polska, której chce Koalicja Obywatelska - skomentował Artur Kosicki.
Obrońcy prezydenta
Wśród uczestników dyskusji pojawiały się także głosy, w których wybrzmiewało zrozumienie dla oburzenia Tadeusza Truskolaskiego:
- a jak przez osiem lat wszystkim, którzy byli przeciwni pisowi odmawiano Polskości, patriotyzmu, to było ok?? nie widziałam protestów po pisowskiej stronie - napisała jedna z pań.
- A co w tej wypowiedzi dziwnego? Pisie męty z rodzinami nakradły przez 8 lat, więc logiczne, że należy ich z tego rozliczyć i wywłaszczyć. Czego tu nie łapiesz? - dodała kolejna z osób.
- 8 lat kradliście to trzeba będzie zwrócić. Zamienić przedrostek poseł na osadzony i takie tam. Rozpoczynamy program #celaplus - skomentował kolejny z użytkowników serwisu X.
A może skończmy z tą wojną?
W internetowej debacie wybrzmiał głos przeciwnika tzw. wojny polsko-polskiej:
- Nikt nie widzi, że przez durną politykę od prawie 30 lat skaczemy sobie do gardeł? Politycy zmieniają się przy korytach, a wyborcy wzajemnie na siebie szczują. Do poglądów ma prawo każdy, czy głosuje na PIS, PO, Lewice czy inne… - podkreślano. - Sorry ale PiS też nie jest święty - akcentował inny internauta.
Pojawiło się też twierdzenie, że prezydent po prostu żartował:
- Pan Prezydent powinien się "hamować" z takimi określeniami, choć domyślam się, że miał to być ŻART. Wiadomo, że Karnowski walczy obecnie o MILIONY złotych (podobnie jak inni PiS-owscy propagandyści, mający SWOJE koncerny medialne), więc będzie wypisywał prymitywne kłamstwa, OLAĆ! - napisał twitterowicz.
Co ze startem w wyborach?
Zauważono również, że Białystok pod rządami prezydenta Truskolaskiego zanotował słaby wynik w najnowszym zestawieniu największych polskich miast:
- Zarobiony jest. „Serwis internetowy Business Insider opracował ranking miast najlepszych do życia w Polsce. Brał w nim pod uwagę trzy kluczowe wskaźniki ekonomiczne i trzy aspekty pozafinansowe. Białystok uplasował się na ostatnim, 16. miejscu w całym zestawieniu.”
Dla odmiany sam prezydent stwierdził ostatnio, że budżet na 2024 będzie największym w historii miasta Białegostoku, określając go "budżetem nadziei".
65-letni Tadeusz Truskolaski rządzi Białymstokiem od 2006 roku. Wiosną ma szansę ubiegać się o jeszcze jedną reelekcję. Swojego startu w wyborach jeszcze nie ogłosił:
Nie podjąłem jeszcze decyzji, czy będę się ponownie ubiegał o stanowisko prezydenta miasta Białegostoku w 2024 roku - mówił dziennikarzowi radia RMF FM. O dacie ogłoszenia owej deklaracji wspominał: - Pewnie zrobię to na przełomie stycznia i lutego, natomiast myślę, że następny rok daje różne możliwości startu i z życia publicznego nie będę się wycofywał.
24@bialystokonline.pl