PiS sabotuje rozbudowę Krywlan?
- Lotnisko Krywlany jest wykorzystywane do celów politycznych, głównie atakowania prezydenta miasta i wybielania się tych, którzy ustawowo mają za to lotnisko odpowiadać - komentuje Tadeusz Truskolaski ostatnią interpelację radnego Henryka Dębowskiego (szczegóły: Krywlany znów odleciały. Radny obwinia prezydenta).
Przypomina, że ustawowo prezydenci miast są odpowiedzialni jedynie za transport na terenie miasta, zaś transport ponadlokalny to odpowiedzialność marszałków województw.
- Co zrobił w ciągu ostatnich 5 lat marszałek Kosicki, by wybudować lotnisko regionalne? By województwo podlaskie nie było białą plamą na terenie Polski? Co zrobił PiS centralny, który wydał 1,2 mld na lotnisko w Radomiu, z którego mało kto chce latać, bo to 90 km od Okęcia - oburza się Truskolaski i przypomina, że miasto Białystok z samorządem województwa poprzedniej kadencji wybudowało pas startowy na Krywlanach, choć utyskuje, że nie jest on wykorzystywany w całości, ponieważ tuż za nim są przeszkody lotnicze - Las Solnicki.
Tymczasem obowiązkiem Lasów Państwowych jest usuwanie przeszkód lotniczych. To, że państwowa spółka jeszcze tego nie zrobiła przy Krywlanach jest niezrozumiałe. Tym bardziej, że w 2023 r. 40-50% Lasu Solnickiego zostanie wycięte, lecz nie w miejscu, które pozwoli udrożnić pas startowy.
- Dziś wystąpiłem do minister środowiska Anny Moskwy, żeby zmienić ten plan urządzania lasu. Skoro chcą wycinać, to niech wycinają tak, by można było to wykorzystać również do rozwoju lotniska - poinformował Truskolaski.
Jak twierdzi prezydent, poczynił wiele kroków, by umożliwić rozbudowę Krywlan: rozmawiał z wiceministrem Marcinem Horałą, "ale nic się nie zadziało; powiedział, iż jest to decyzja polityczna", rozmawiał z przedstawicielami wojska, ale uzyskał informację, że nie ma woli politycznej, by w Białymstoku rozwijać lotnisko. Według niego wręcz "zmieniono prawo specjalnie pod Białystok, być może jeszcze pod Katowice" - przez co były utrudnienia z wydaniem decyzji środowiskowej.
Białystok ważniejszy niż Radom
- Radny Dębowski powinien kierować pytania do swojego marszałka i swojego rządu, dlaczego znalazło się miliard 200 milionów na lotnisko w Radomiu a nie znalazło się 100 milionów na lotnisko w Białymstoku? Gdzie jest ważniejsze lotnisko? W Radomiu, w środku Polski, blisko lotniska Okęcie czy w Białymstoku, blisko granicy z Białorusią i areny działań międzywojennych, co podnosiłoby bezpieczeństwo NATO? - pyta Tadeusz Truskolaski.
Jednocześnie podkreśla, że transport lotniczy na poziomie lokalnym po wybudowaniu pasa startowego został zaspokojony. Ale są większe potrzeby. To są potrzeby ponadlokalne, regionalne, potrzeby województwa.
- Tutaj powinny włączyć się władze za to odpowiedzialne, ale tego nie widać - narzeka i zaprasza z marszałka województwa na spotkanie za tydzień, podczas którego przedstawi mu konkretne propozycje współpracy.
Lotnicy widzą potencjał
- Od kiedy powstała droga startowa o nawierzchni sztucznej, wzrosła liczba operacji praktycznie dwukrotnie. Mamy około 10 tys. rocznie. Bez tego nie byłoby zainteresowania z Polski. Kiedyś nikt z Dęblina, ze szkoły z Chełma tu nie przylatywał. W tej chwili są tu regularne loty. Zaczęły przylatywać tu taksówki powietrzne. Z Białegostoku latają piloci z formacji NATO, na najlepszych samolotach na świecie - mówi Jan Nosal, prezes Aeroklubu Białostockiego.
Dodaje, że dostaje wiele zapytań o możliwość lądowania na Krywlanach zainteresowanie jest duże, ale z uwagi na to, że progi są przesunięte, trzeba odmawiać dużym samolotem. Podkreślił też, że dzięki wybudowaniu pasa znacząco poprawiło się bezpieczeństwo. To niezwykle istotne, gdyż jest to lotnisko publiczne, czyli może tam lądować każdy.
Zdaniem Jana Nosala, jeżeli na Krywlanach będzie infrastruktura i droga startowa, przewoźnik się znajdzie.
- Zakładam, że jeśli w Lublinie średnio odlatuje 0,7 samolotu dziennie, w Szymanach podobnie, to tu byłoby na tym samym poziomie. Koszty utrzymania takiego lotniska nie będą tak wysokie, jak lotnisk sprzed 20 lat - ocenia Jan Nosal.
ewelina.s@bialystokonline.pl