Młodzi, często dobrze wykształceni, ludzie oczekują, że od razu będą zatrudniani na umowę o pracę. Spodziewa się tego aż 81% studentów. To daje im poczucie stabilizacji i pewności siebie.
- Dzięki niej pracownik ma zagwarantowaną płacę minimalną, jest chroniony przed rozwiązaniem umowy z dnia na dzień, jest ubezpieczony i może liczyć na świadczenia i uprawnienia wynikające z kodeksu pracy. To bardzo ważne czynniki pozwalające planować przyszłość w dłuższej perspektywie – mówi Katarzyna Błędowska, specjalistka ds. zatrudnienia w firmie Korn/Ferry Futurestep.
Jednak na tym polu młodych ludzi spotyka rozczarowanie. Okazuje się, że większość pracodawców, przynajmniej na początku, oferuje im umowę-zlecenie bądź umowę o dzieło. Szczególnie, jeśli nowy podwładny nie zdobył żadnej praktyki w trakcie studiów.
– Młody pracownik powinien poszukiwać możliwości zdobywania doświadczenia oraz umiejętności praktycznych już na etapie edukacji – mówi Piotr Palikowski, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami. – Jest to istotne, biorąc pod uwagę, że w całej Polsce ok. 80% pracodawców ma problemy ze znalezieniem odpowiednich, kompetentnych pracowników – dodaje.
Studenci, którzy zadbali o bogate CV już podczas nauki, mają znacznie większe szanse na zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę już po zakończeniu nauki niż ci, którzy nie zdobyli żadnych dodatkowych kwalifikacji.
– Warto już na etapie nauki zatroszczyć się o zdobycie praktycznego doświadczenia – potwierdza Łukasz Trzeszczkowski, kierownik Zespołu Marki Pracodawcy PZU. – Dobrym przetarciem są organizacje studenckie, które rozwijają m.in. umiejętności pracy zespołowej i zarządzania projektami – dodaje.
W chwili obecnej młodzi ludzie mają szeroki wybór dodatkowych szkoleń, staży i praktyk (często płatnych) organizowanych przez różnego rodzaju firmy, które później chętnie też takie osoby zatrudniają na stałe. Dlatego specjaliści zachęcają studentów do korzystania z tych ofert i wzbogacania swojego CV już w trakcie nauki.
justyna.f@bialystokonline.pl