Zapłacimy więcej
Strefa Płatnego Parkowania funkcjonuje w Białymstoku od wielu lat. Pierwsza uchwała w tej sprawie została przyjęta już w 2003 roku, a później była wielokrotnie nowelizowana, rozszerzana. Obecnie strefa jest podzielona na dwie podstrefy. Są one zróżnicowane pod względem opłat. W podstrefie A obowiązuje 1,20 zł za postój do 30 minut i 2,40 zł za postój do 1 godziny. Natomiast w podstrefie B jest to 0,60 zł za postój do 30 minut i 1,20 zł za postój do 1 godziny.
Konieczność płacenia za parking obowiązuję od poniedziałku do piątku (poza świętami) w godzinach od 10.00 do 18.00. W razie gdy nie opłacimy postoju, może czekać nas mandat w wysokości 50 zł.
Podczas listopadowej sesji rady miasta zdecydowano o zmianie zasad korzystania ze Strefy Płatnego Parkowania. Zmieniono godziny obowiązywania płatnych parkingów – na godziny od 9.00 do 17.00, a nie jak do tej pory - od 10.00 do 18.00. Zwiększą się też opłaty za parkowanie.
Według wspomnianego projektu przedstawiają się one następująco:
- opłata za pierwsze 15 minut w podstrefie A: 0,70 zł, w podstrefie B: 0,40 zł,
- opłata za pierwszą godzinę: 2,80 zł i 1,60 zł,
- opłata za drugą godzinę: 3,20 zł i 1,80 zł,
- opłata za trzecią godzinę: 3,60 zł i 2,00 zł,
- opłata za każdą następną godzinę: 2,80 zł i 1,60 zł.
W górę idą też ceny abonamentów, a także kary za brak zapłaty za parkowanie. Teraz jeśli zostaniemy na tym złapani, to zapłacimy 100 zł, chyba że opłacimy mandat w ciągu 7 dni, to kwota zmniejszy się do 60 zł.
Jeśli zaś chodzi o abonamenty, to mieszkańcy strefy będą płacić 12 zł miesięcznie za strefę A i 7 zł za strefę B (półrocznie: 60 i 35 zł, rocznie 110 i 60 zł). Abonament zwykły – dla osób, które nie mieszkają w strefie, to odpowiednio 280 zł i 160 zł miesięcznie (700 i 400 zł kwartalnie, 1200 i 700 zł półrocznie, 1900 i 1100 zł rocznie).
Ulg dla przedsiębiorców nie będzie
Maciej Biernacki zaproponowała zmianę, która zrównywała prawa mieszkańców Strefy Płatnego Parkowania i przedsiębiorców, którzy w tej strefie prowadzą działalność i posiadają prawo do własności lokalu. Ci drudzy nie mają bowiem możliwości wykupienia abonamentu jako mieszkaniec strefy, a muszą korzystać z abonamentów zwykłych, czyli o wiele droższych.
W 2016 roku Platforma Obywatelska wychodziła z takim postulatem, wtedy odrzucanym przez Prawo i Sprawiedliwość, tym razem jednak byli koledzy z klubu radnego Biernackiego nie przychylili się do jego postulatu.
Za podwyższeniem stawek było łącznie 15 radnych, 11 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosów. Nowe zasady będą obowiązywały od lutego.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl