On, jako kierowca rajdowy, jest fanem szybkich działań i typem showmana, a wokół niego zawsze panuje chaos. Ona, pełna spokoju i cierpliwości, prowadzi salon piękności, w którym dba o urodę białostoczanek. Małżeństwo Martyny i Pawła Danilczuk jest niezbitym dowodem na to, że przeciwieństwa się przyciągają.
Na czym polega program?
Będzie rywalizacja, pełno śmiechu i dobrej zabawy. W programie zmierzą się trzy pary. Ich zadanie polega na przygotowaniu dań, które oceni sam Mateusz Gessler - znakomity kucharz, restaurator, autor książek i juror programów kulinarnych. Haczyk polega na tym, że gotują sami panowie, dla których prace kuchenne nie są chlebem powszednim. Ich partnerki mogą oczywiście pomagać, ale z odległości. Do wygrania są niemałe pieniądze, więc warto się starać.
Na początku każdego odcinka programu prowadzący zdradza paniom przepisy swojego autorstwa. Zadaniem kobiet jest ich zapamiętanie i kierowanie z odległości pracą swoich partnerów, którzy przygotowują owe dania, tak aby jak najbardziej przypominały oryginał. Czas gotowania jest ograniczony. Partnerki obserwują kuchenne zmagania swoich mężczyzn na ekranach i porozumiewają się z nimi za pomocą zestawów słuchawkowych. To prawdziwy test umiejętności komunikowania się i współpracy.
Na koniec, kobiety z zasłoniętymi oczami próbują dań i je oceniają. Następnie swoje punkty przyzna także Mateusz Gessler.
Kiedy zobaczymy kuchenne zmagania białostoczan?
Para wystąpi w czwartym odcinku programu, który zobaczymy już w najbliższą niedzielę - 10 września o godzinie 20:00 w Czwórce. Transmisja, z całą pewnością, zapewni nam sporą dawkę dobrego humoru.
24@bialystokonline.pl