Zakończyły się kontrole Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Inspektorzy mieli sprawdzić, jak wypełniane są warunki leczenia pacjentów, za których Fundusz płaci najwyższe stawki. Chodzi tu przede wszystkim o leczenie powyżej 7 dni. Niestety były nieścisłości. Część placówek często kwalifikowała pacjentów do wyżej płatnej grupy rozliczeniowej, a chorym nie były udzielane wszystkie wymagane świadczenia. W praktyce czasami leczenie pacjenta kosztowało nawet dwa razy drożej niż powinno.
- W szpitalu wojewódzkim takie sytuacje dotyczyły aż 77 z 79 skontrolowanych przypadków, w Choroszczy aż 80, a w Suwałkach 54, czyli wszystkich skontrolowanych - mówi Adam Dębski, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Wyniki kontroli oznaczają, że placówki będą musiały zwrócić pieniądze. Narodowy Fundusz Zdrowia chce, aby szpitale zapłaciły też kary. Wojewódzki Szpital Zespolony w Białymstoku będzie musiał oddać ponad 1,1 mln zł, suwalski szpital niespełna 1 mln zł, a szpital psychiatryczny w Choroszczy ponad 500 tys. zł. Wszystkie placówki mogą jeszcze odwołać się od tej decyzji.
lukasz.w@bialystokonline.pl