- 26 września świat dowiedział się o zgonie najstarszego biskupa w Polsce, a trzeciego na świecie. Do miary stu lat zabrakło mu jedynie 122 dni. Jednak wartości ludzkiego życia nie mierzy się jego długością. Nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, wydarzeń i dokonań, które zapierały dech w piersiach wielu. Nie mierzy się także ilością posiadanych dóbr, lecz dobrem, jakie zdołaliśmy okazać innym - mówił, wprowadzając w liturgię pogrzebową metropolita białostocki.
Arcybiskup Guzdek zachęcał zgromadzonych do podziękowania za tak długie życie zmarłego. Szymecki był kapłanem przez 77 lat, z czego przez 43 - biskupem.
Białostocką katedrę wypełnili księża, siostry zakonne, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz służb mundurowych. Licznie pojawili się także mieszkańcy miasta, a śpiewom podczas mszy przewodniczył chór Opery i Filharmonii Podlaskiej.
Ciało arcybiskupa Szymeckiego spoczęło w krypcie pod archikatedrą białostocką. Po uroczystościach wierni mogli tam modlić się za zmarłego.
24@bialystokonline.pl