- Powodem takiej decyzji są dodatkowe informacje na temat pojazdu, które nie były podane na początku aukcji, a mogą wpłynąć na podniesienie zainteresowania chopperem oraz wspólne przekonanie, iż kwota, która została zaproponowana, nie odpowiada rzeczywistej wartości przedmiotu, biorąc pod uwagę jego wyjątkowość oraz ogrom pracy w niego włożonej. Wierzymy, że wydłużenie czasu aukcji pozwoli zebrać więcej funduszy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - uzasadnia Natalia Galicz z białostockiego sztabu WOŚP.
Licytujący zadawali wiele pytań odnoszących się do stanu technicznego pojazdu. Trzeba zaznaczyć, że chopper nie ma homologacji, więc mogą być trudności z jego zarejestrowaniem - istnieje jednak taka możliwość. Ponadto jest to pojazd całkowicie sprawny, w doskonałym stanie, potrafi również rozwijać niesamowite prędkości. Szczegółowych informacji może udzielić koordynator całego projektu - prof. Roman Kaczyński, prorektor Politechniki Białostockiej ds. rozwoju i współpracy, pod okiem którego powstawał chopper.
W tej chwili pojazd osiągnął kwotę 5600 zł. Aukcja jest dostępna tutaj. Licytacja została przedłużona do 29 stycznia.
anna.d@bialystokonline.pl