Gdy w lipcu 2016 r. podpisywano umowę z wykonawcą dokumentacji projektowej hali widowiskowo-sportowej, która ma powstać w Białymstoku, mówiono, że będzie ona gotowa na jesień 2017 r. Optymistycznie zakładano, że obiekt może zostać oddany do użytku w roku 2019.
Tak się jednak nie stanie, ponieważ pojawiły się już pierwsze problemy, a co za tym idzie - opóźnienia. Konkurs na koncepcję ogłoszono jeszcze w 2012 r. Ostatecznie wygrała go firma Wojciecha Gęsiaka z Radomia.
Wykonanie dokumentacji zostało podzielone na 4 etapy – przygotowanie wielobranżowej koncepcji pokonkursowej i prace przedprojektowe, na które przeznaczono 90 dni; opracowanie projektu budowlanego z zagospodarowaniem terenu i wniosek o pozwolenie na budowę, co miało trwać maksymalnie 150 dni od akceptacji przez zamawiającego etapu I; uzyskanie pozwolenia na budowę oraz opracowanie projektów wykonawczych – kolejne 150 dni od dnia zakończenia II etapu i na koniec etap IV - nadzór nad budową hali.
Pierwszy został zrealizowany w terminie, ale pod koniec kwietnia 2017 r. było trzeba podpisać aneks do umowy wydłużający realizację etapu II o 120 dni, a co za tym idzie - opóźnia się realizacja całej inwestycji.
Przyczyny tego były następujące – sprzeciw Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego wobec budowy hali w pobliżu urządzeń pomiarowych i wniosek o utworzenie strefy ochronnej dla tych urządzeń. Drugą przyczyną było stwierdzenie przez geologów wysokiego poziomu wód gruntowych i brak możliwości ich zagospodarowania tylko we własnym zakresie. Poza tym na terenie inwestycji znajdują się także dwie sieci, co do których były problemy z ustaleniem właściciela, a jest to potrzebne, żeby uzyskać warunki techniczne związane z przebudową tych sieci.
Ostatecznie więc projekt budowlany ma być skończony we wrześniu tego roku, a pozwolenie na budowę powinno zostać uzyskane w grudniu, ale już opracowanie projektów wykonawczych opóźni się do przełomu pierwszego i drugiego kwartału. Dopiero wówczas da to możliwość, żeby po analizie projektów rozpocząć przygotowania do przetargu na wykonawcę hali. Ten z kolei będzie najwcześniej rozstrzygnięty w grudniu 2018 r.
Hala widowiskowo-sportowa stanąć ma przy ul. Ciołkowskiego i docelowo pomieścić około 5 tys. widzów. Koszt budowy obiektu wyniesie około 120 mln zł. Miasto będzie się ubiegać o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, ale trudno powiedzieć, jaki procent resort pokryje. Adam Korol, szef ministerstwa w poprzednim rządzie, deklarował nawet 40 mln zł. Jego następca – Witold Bańka - podkreślił natomiast, że te deklaracje do niczego rządu nie obligują.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl