51-latek kierujący oplem zjechał do przydrożnego rowu. Samochód dachował i zapalił się. Kierowca i 51-letnia pasażerka z obrażeniami trafili do szpitala.
Fot: KWP Białystok
W środę (1.10) rano w pobliżu miejscowości Malinówka doszło do zdarzenia drogowego. Suwalscy policjanci wstępnie ustalili, że kierujący oplem vectra 51-latek, jadąc w kierunku Suwałk, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie do przydrożnego rowu. Tam samochód dachował, zatrzymując się ostatecznie na pobliskiej polanie i stanął w płomieniach.
Z palącego się auta poszkodowanym pomógł wydostać się przypadkowy świadek. W wyniku zdarzenia kierujący oraz 51-letnia pasażerka z obrażeniami trafili do szpitala. Przyczyny i okoliczności tego wypadku wyjaśniają teraz suwalscy policjanci.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl