Ideą akcji jest zbiórka wszystkiego, co nadaje się do opatrywania ran. Zebrane rzeczy zostaną wysyłane do misyjnych szpitali i przychodni, które pomagają na całym świecie ludziom tak biednym, że nie stać ich na opatrunek. Misjonarze piszą o tym, że płótno, którym wolontariusze z Polski obszywają paczki, jest prane i darte na bandaże. Co więcej, mnóstwo osieroconych dzieci mieszkających w szałasach, przymierających głodem, ma owrzodzenia i głębokie rany po ukąszeniach i po wypadkach. Z braku środków sanitarnych opatrują rany liśćmi, licząc na szczęście, że się jakoś "samo" zagoi! Jedynym ratunkiem dla ubogich są misyjne przychodnie i szpitale.
Niestety tak samo biedne jak ludzie, którzy przychodzą szukać w nich pomocy.
Potrzebne są bandaże - zarówno dziane i elastyczne, gazy, kompresy (jałowe i niejałowe), plastry opatrunkowe, rękawiczki gumowe, wata. Wybrane rzeczy można przynosić do Dziekanatu Wydziału Nauk o Zdrowiu przy ul. ul. Kilińskiego 1 lub Zakładu Zintegrowanej Opieki Medycznej, ul. M. Curie - Skłodowskiej 7A, sala nr.12. Zbiórka potrwa do 15 maja.
