Sprawa dotyczy włamana, do jakiego doszło w marcu bieżącego roku. Złodzieje weszli wtedy do kościoła w Ostrożanach. Sprawcy zabrali ze świątyni zabytkowe elementy obrazu Matki Bożej Ostrożańskiej pochodzącego z 1600 roku. Zginęły m.in.: srebrna szata, korony oraz wota składane przez wiernych.
Złodzieje przez kilka tygodni byli poszukiwani przez policję. Jak się okazało, cześć ze skradzionych łupów sprzedali w jednym z warszawskich lombardów. Dzięki temu policja szybko do nich dotarła. Mundurowym udało się odzyskać korony obrazu. Nadal nie wiadomo, co stało się ze srebrną szatą, którą była okryta Matka Boża. Złodzieje twierdzą, że nie mogąc jej sprzedać, wyrzucili ją do Wisły. Straty oszacowano na 65 tys. zł.
W trakcie śledztwa ustalono, że jeden z oskarżonych dokonał też innego włamania do kościoła w Wąsoczu. Tutaj straty wyceniono na 27 tys. zł.
Mężczyznom, oprócz zarzutu włamań do kościołów i kradzieży, postawiono także zarzut zniszczenia zabytków. Oskarżeni - 30 i 43-latek to recydywiści. Przed sądem, wraz z nimi, stanie też paser, 54-letni mieszkaniec Legionowa.
lukasz.w@bialystokonline.pl