W ostatnich dniach mundurowi z Białegostoku zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy okradali kościoły na terenie miasta i okolicy. Jeden z nich, 22-latek wpadł na pomysł, jak można łatwo zdobyć pieniądze. W swoje zamiary wtajemniczył 19-letniego kolegę, któremu pomysł się spodobał. Razem wybrali kościół, gdy w środku nie było wiernych młodszy z nich stanął na czatach, a starszy w tym czasie okradł skarbonkę. Mężczyzna sforsował łomem wieko i wyciągnął ze środka wszystkie pieniądze. 44-złotowym łupem podzielił się ze wspólnikiem.
Następnego dnia zaopatrzeni w ten sam łom obaj poszli do kolejnej świątyni. Tu jednak nie odnaleźli skarbonki, ale przy ołtarzu stały kolumny głośnikowe, które wynieśli z kaplicy. Zabrali ze sobą także wzmacniacz. Tym razem łup spieniężyli w jednym z lombardów. W kolejnej świątyni złodzieje skusili się na sklepik z dewocjonaliami. Tutaj nie znaleźli nic wartościowego.
Obaj podejrzani usłyszeli już po 2 zarzuty kradzieży, a starszy z nich dodatkowo zarzut usiłowania takiego czynu. Teraz policjanci ustalają, czy ten duet ma na swoim koncie jeszcze inne czyny. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są w tej sprawie kolejne zarzuty.
lukasz.w@bialystokonline.pl