Oko w oko. Adam Popławski: Nowy Stadion Miejski, to przeskok o dwie epoki [WYWIAD]

2013.08.28 00:00
Naszym rozmówcą jest Adam Popławski - prezes zarządu spółki Stadion Miejski w Białymstoku. W minioną sobotę po raz pierwszy nowy obiekt mógł oficjalnie gościć kibiców i piłkarzy Jagiellonii.
Oko w oko. Adam Popławski: Nowy Stadion Miejski, to przeskok o dwie epoki [WYWIAD]
Adam Popławski opowiada o Stadionie Miejskim w Białymstoku

Stadion Miejski jest już po pierwszym poważnym egzaminie. W minioną sobotę (24.08) Jagiellonia Białystok zmierzyła się z Pogonią Szczecin. Test wypadł pozytywnie?

Może to zabrzmi dziwnie, ale więcej pracy mieliśmy przed spotkaniem Jagiellonii Białystok z Arisem Saloniki w Lidze Europy w 2010 roku. Delegat UEFA wskazał nam wtedy długą listę wymogów, które musieliśmy spełnić w bardzo krótkim terminie. Nawet w PZPN sądzono, że nie uda się nam tego wykonać. Jednak przygotowaliśmy wtedy obiekt do pojedynku z drużyną z Grecji.

Czyli po sobotnim meczu nie było większych zastrzeżeń?

Spotkanie przebiegło bez zakłóceń. Do tego meczu przygotowywaliśmy się od lipca, gdy obiekt został ukończony. Wiele razy sprawdzaliśmy wszystkie systemy. W tym celu współpracowaliśmy z ekspertami z różnych dziedzin. A podczas dnia otwartego na Stadionie Miejskim odbył się mecz kontrolny, który miał na celu potwierdzić sprawność wszystkich urządzeń. W sobotę kibice dopingowali żywiołowo i kulturalnie. Dodatkowo przygotowali ciekawą oprawę. Zabrakło jedynie korzystnego wyniku.

Oprócz spotkań piłkarskich, na Stadionie Miejskim planowane są także imprezy muzyczne lub kulturalne?

Rozmowa o tym stadionie, to tak jakby przeskoczyć w jednej chwili dwie epoki. Ostatnio w kraju powstało dużo nowoczesnych obiektów, których się dopiero uczymy. Na zachodzie odbywało się to płynnie. U nas trzeba było wykonać duży skok, a nawet trójskok. Obiekt w Białymstoku jest nowoczesny i wielofunkcyjny. Oprócz meczów piłkarskich, można zorganizować tutaj konferencję, szkolenia, koncerty, urodziny a nawet ślub. Cały czas musimy pracować nad tym, żeby stadion tętnił życiem także w tygodniu.

Nie boi się Pan, że podczas koncertu zniszczona zostanie murawa, która jest uważana za najlepszą w T-Mobile Ekstraklasie?

Planowane umieszczenie sceny dla artystów, to trybuna od ul. Ciołkowskiego. Pewne ryzyko istnieje. Dlatego też zamówiona zostanie specjalna mata, która zakryje murawę. Na płycie boiska będzie mogło przebywać 5000 osób. Pozostali zasiądą na trzech trybunach. Wracając do murawy, to gdy zostałem dyrektorem MOSiR, moim pierwszym ruchem było zatrudnienie dobrego greenkeepera. Dziś mamy ludzi, którzy są po szkoleniach w Holandii i Niemczech, a w swoją pracę wkładają serce, za co należy im się szacunek.

Nowym standardem na nowoczesnych stadionach są skyboxy. Może Pan przybliżyć czytelnikom, co to jest?

Są to nowoczesne loże vipowskie do oglądania spotkań piłkarskich, ale nie tylko. Świat się zmienia i idziemy z postępem. Coraz częściej firmy wynajmują takie pomieszczenia na swoje biura lub zapraszają kontrahentów i podczas oglądania wspólnie spotkań piłkarskich zawierane są umowy biznesowe. Skyboxy można także wynająć na szkolenia lub konferencje.

Obok Stadionu Miejskiego powstanie także boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią. Oprócz treningów, można je wykorzystać także w inny sposób.

Dokładnie. Na boczne boisko planowane jest przeniesienie masztów z reflektorami, które służyły na starym obiekcie. Pozwoli to ćwiczyć piłkarzom, przy dobrym oświetleniu, w godzinach wieczornych. Na tym boisku można również rozgrywać mecze futbolu amerykańskiego, spotkania drużyn z niższych lig piłkarskich lub po prostu urządzić festyn.

Na Podlasiu mamy spore bezrobocie. Duża liczba osób będzie miała szansę znaleźć zatrudnienie na Stadionie Miejskim?

Sama spółka Stadion Miejski nie planuje zatrudniania dużej liczby osób. Co innego, jeśli chodzi o firmy, które będą z nami współpracowały lub wynajmowały pomieszczenia. Taki duży obiekt potrzebuje ochrony, osób dbających o czystość czy elektryków. Duża będzie także strefa gastronomiczna, gdzie sporo ludzi może znaleźć zatrudnienie. Pełne ukończenie stadionu stanie się kołem zamachowym dla wyżej wymienionych branż.

Wracając do branży gastronomicznej. Znana jest już nazwa firmy, która zajmie się cateringiem na obiekcie?

Na razie pojawiają się zapytania i ewentualnie negocjacje cen. Na tym etapie nie mogę zdradzić konkretów. Firma, która podpisze z nami umowę, będzie musiała wyłożyć sporą sumę pieniędzy. Na takich dużych obiektach kontrakty z podmiotami zajmującymi się gastronomią podpisuje się nawet na 10 lat.

Obecnie obiekt nazywa się Stadion Miejski w Białymstoku. Jest szansa, że zmieni swoją nazwę np. na KFC Arena?

W tym przypadku w grę wchodzą już duże pieniądze. W Europie jest sporo stadionów, które mają nazwę konkretnej firmy i są z nią kojarzone. Zmiana nazwy obiektu to także nowe i zdecydowanie większe możliwości marketingowe.

Stadion spełnia standardy UEFA. Na tym obiekcie nie można rozgrywać jedynie finału Ligi Europejskiej i Ligi Mistrzów. Szykują się w najbliższym czasie spotkania międzynarodowe w Białymstoku?

Gdy stadion będzie już ukończony, a ma to nastąpić 1 lipca 2014 roku, to na pewno będziemy dążyć do tego, żeby zawitała do nas na mecz seniorska reprezentacja Polski. Jeśli Jagiellonii Białystok uda się zdobyć Puchar Polski lub zająć miejsce w lidze premiowane startem w rozgrywkach europejskich, to nawet przy nieukończonych trybunach powinniśmy otrzymać pozwolenie na grę. W planach są również różne turnieje i mecze pokazowe.

Cezary Maksimczuk
cezary.m@bialystokonline.pl

853 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39