Policjanci z łomżyńskiej patrolówki skierowani zostali na interwencję do jednego z bloków na osiedlu Konstytucji 3 Maja. Z informacji jaką dostał dyżurny wynikało, że sąsiad zgłaszającego wybił mu dziurę w drzwiach wejściowych. Wandal miał być wulgarny i agresywny.
Groził zgłaszającemu, że go "załatwi". Dźwięk policyjnych sygnałów spłoszył napastnika, który wybiegł z klatki prosto na funkcjonariuszy. Mężczyzna ledwo utrzymywał się na nogach, a na widok mundurowych odrzucił ciężki młotek.
40-letni, nietrzeźwy, mieszkaniec bloku, do którego policjanci zostali wezwani na pomoc został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Łomżanin trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Usłyszał już zarzuty kierowania gróźb karalnych i zniszczenia mienia.
Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie gróźb i zniszczenie cudzego mienia grozi mu do lat 5 więzienia.
paulina.gorska@bialystokonline.pl