19 osób z białostockiego ośrodka dla cudzoziemców zachorowało na odrę. Są to przede wszystkim dzieci (18) i jeden dorosły, głównie pochodzenia czeczeńskiego. Część z nich jest hospitalizowana. Te, które czują się lepiej nie chodzą do szkoły. Z chorobą zmaga się też jedno dziecko narodowości ukraińskiej, które mieszka poza ośrodkiem. Odra dotknęła także jedno dziecko z Białegostoku, które nie skończyło jeszcze roku i było przed pierwszym szczepieniem. Wcześniej miało kontakt z chorym mieszkańcem z ośrodka dla cudzoziemców.
5 przypadków odry jest już potwierdzonych laboratoryjnie. Sanepid czeka na wyniki kolejnych badań. Po wykryciu choroby zaszczepiono 87 dzieci znajdujących się w placówce.
- Prawdopodobne źródło zakażenia pochodzi z ośrodka. Ktoś po prostu przywiózł odrę – wyjaśnia Lucyna Jadaluk z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.
Dotychczas odra w Podlaskiem praktycznie nie występowała. W ostatnim czasie tylko w 2014 i w 2015 roku odnotowano po jednym przypadku zachorowań.
Należy pamiętać, że odra jest poważną chorobą zakaźną z potencjalnymi, groźnymi powikłaniami. Do szerzenia się zakażenia dochodzi drogą kropelkową. Specjaliści przypominają, że np. w Niemczech zanotowano przypadek zgonu z jej powodu.
dorota.marianska@bialystokonline.pl