Przepisy nabierają mocy dopiero za pół roku, ale już wtedy obejmą rodziców, z których jeden przebywa na urlopie. Zmiany są duże. Do wczoraj (17.03) rodzice mogli liczyć jedynie na 24 tygodnie urlopu (20 podstawowych i 4 dodatkowe). Już od poniedziałku (18.03) okres ten zostaje wydłużony do 12 pełnych miesięcy.
Projekt ustawy wprowadza także nową instytucję - tzw. urlop rodzicielski. Łączny wymiar tych urlopów wyniesie 52 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka. Jeżeli poród będzie mnogi, to czas urlopu wydłuży się od 65 do 71 tygodni.
Według ustawy ojcowie będą mogli skorzystać z urlopu rodzicielskiego na takich samych zasadach jak matki dzieci. Urlop w czasie obejmującym do 26 tygodni będzie mógł być wykorzystany za jednym razem lub nie więcej niż w trzech częściach.
Od decyzji rodziców dziecka zależeć będzie, które z nich skorzysta z urlopu w pełnym wymiarze albo w jaki sposób podzielą się tym urlopem, wykorzystując go w częściach.
Nieobjęte nowymi zasadami są kobiety, które urodziły w niedzielę (17.03) przed północą. Przeciwko przyjętym zmianom protestują tzw. matki I kwartału. Kobiety postulują, aby ustawa o nowym urlopie rodzicielskim weszła w życie najpóźniej 10 czerwca, a nie tak jak jest to obecnie planowane 1 września. Zmieniłoby to zróżnicowanie dzieci urodzonych w I kwartale (do 17 marca) i w II kwartale (od 18 marca).
24@bialystokonline.pl