Od końca minionego roku suwalscy policjanci otrzymywali zgłoszenia dotyczące kradzieży kosmetyków oraz artykułów spożywczych w sklepach na terenie miasta. Z półek znikały między innymi perfumy, maszynki do golenia, szczoteczki do zębów i alkohol.
I to jeszcze nie wszystko, bo w pierwszej połowie czerwca z klatek schodowych zabrane zostały dwa rowery. Pokrzywdzeni oszacowali straty na w sumie blisko 10 tys. zł.
Okazało się, że za tymi tajemniczymi zniknięciami stoi 26-latka. Jej poczynania zarejestrowały kamery monitoringu.
W miniony czwartek (17.06) mundurowi zatrzymali kobietę na ulicy na osiedlu Północ w Suwałkach. Wówczas wyszło na jaw, że obywatelka Litwy na początku lutego jeździła również na "gościnne występy" do Białegostoku.
Podejrzana usłyszała zarzut kradzieży. Przed nią miesięczny areszt. Musi liczyć się z karą do 5 lat więzienia.
dorota.marianska@bialystokonline.pl