Przez najbliższe 2 miesiące na ścianach budynków w wybranych miejscach miasta (m.in. ul. Młynowa, Kijowska, Waryńskiego, Lipowa, Hetmańska, Warszawska, al. Piłsudskiego) będzie można zobaczyć wielkoformatowe kopie 12 obrazów ze zbiorów Muzeum Wojska w Białymstoku. Wykorzystane prace łączy temat - przedstawiają one ułanów z okresu Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego oraz fakt, że na co dzień znajdują się w magazynach zbiorów instytucji. Ich autorami są m.in. Wojciech i Jerzy Kossakowie, January Suchodolski, Bronisław Gembarzewski.
Galeria na ulicy
- "Moją galerią jest ulica" to pomysł zainspirowany działaniem Juliena de Casabianca, który tworzy "Outing Project". Zbieg okoliczności sprawił, że kilka miesięcy temu Casabianca przyjechał do Białegostoku i zostawił na ścianach kilka prac z lokalnych galerii. Z jednej strony wzbudziło to mój szczery zachwyt, a z drugiej postawiło znak zapytania nad sensem kontynuacji tego pomysłu - mówi Marcin Koziński, koordynator projektu.
Pojawiające się wątpliwości rozwiało spotkanie z francuskim artystą, który zachęcił pomysłodawcę akcji do realizacji. "Człowieku, to wręcz fantastycznie! Po to właśnie jest Outing Project! O to chodzi, by uwolnić sztukę, by zaistniała na ulicach! Więc jeżeli same muzea chcą to robić, to naprawdę bardzo się cieszę i nawet przez chwilę się nie zastanawiajcie!" - nie krył entuzjazmu Julien de Casabianca.
Będzie też trasa zwiedzania
Każdej pracy będzie towarzyszył muzealny opis zawierający podstawowe informacje (nazwisko autora, tytuł dzieła, datę powstania, numer inwentarzowy), oraz kod QR kierujący chętnych na stronę internetową projektu (mwb.com.pl/obrazy). Umieszczone tam w przejrzysty sposób dodatkowe treści pomogą w lepszym poznaniu dzieła, a mapa - w zaplanowaniu własnej trasy zwiedzania.
Wystawa "Moją galeria jest ulica" zostanie otwarta 23 czerwca o godz. 13.30 przy ul. Młynowej 2. Obrazy w przestrzeni miasta będzie można oglądać do 7 września.
Zobacz też: "Moją galerią jest ulica" - wystawa
anna.d@bialystokonline.pl