Praca została wykonana w ramach akcji ESSA East Side Street Art, która była częścią kończących się właśnie Dni Sztuki Współczesnej.
- Stworzyło ją dwóch artystów streetartowych z Niemiec - BASE23 i Tobias Kroeger - mówi Tomasz Kuczyński z Białostockiego Ośrodka Kultury, organizator akcji. - Przed rokiem pracowali też nad muralem na ścianie kamienicy przy ul. Zamenhofa 5c. Zdecydowałem się ich zaprosić również w tym roku.
Współpraca BOK-u z niemieckimi artystami zaczęła się jeszcze wcześniej – podczas festiwalu Inny wymiar. Jest to więc już ich trzecia wizyta w Białymstoku.
Tegoroczny mural powstał na osiedlu Dziesięciny - na ścianie szczytowej bloku przy ul. Gajowej 77.
- Mieliśmy duży kontakt z ludźmi - przyznają BASE23 i Tobias Kroeger. - Mieszkańcy podchodzili do nas, pytali, co się dzieje. Byli ciekawi, co powstaje na ich osiedlu.
Prace nad muralem trwały od wtorku do późnego czwartkowego wieczoru. Przeszkodą był często padający deszcz - artyści musieli zaopatrzyć się w płaszcze przeciwdeszczowe.
Efekt jest jednak imponujący. Duża głowa - która jest wariacją na temat klasycznego popiersia - i wyskakujący z niej pewien kubistyczny motyw. Jak przyznają artyści, chcieli połączyć dwa style trudne do połączenia. Jak odczytać mural? Otwarta głowa pełna idei, pełna myśli? Każdy znajdzie w tym obrazie coś innego.
To już kolejny mural w ramach akcji ESSA. Wcześniej jedną ze ścian kamienicy przy Zamenhofa ozdobił Stanisław "Szum" Szumski. Praca graffiti powstała również przy ul. Waryńskiego 8. Artyści streetartowi malowali też m.in. mur zakładu karnego i opuszczony tunel przy Hetmańskiej. W tym roku ESSA ma też "jamową" odłonę - na murze przy ul. Słonimskiej i garażach wzdłuż ul. Popiełuszki. Akcja promuje sztukę uliczną. Jednym z jej założeń jest też wchodzenie street artu w przestrzeń miejską.
anna.d@bialystokonline.pl