- W związku ze zbliżającymi się wyborami na przewodniczącego białostockiej PO chciałbym poinformować, że zdecydowałem się kandydować na tę funkcję - ogłosił Karol Pilecki, radny sejmiku województwa podlaskiego. Dodaje także, że w przeciwieństwie do swojego kontrkandydata - Roberta Tyszkiewicza nie będzie kandydował na szefa regionalnych struktur partii.
- Jeśli będzie równocześnie posłem, szefem partii w województwie i członkiem zarządu krajowego partii, na Białystok może mu nie wystarczyć miejsca w kalendarzu - ocenia kandydaturę Tyszkiewicza członek zarządu województwa.
Pilecki ogłosił także zarys swojego programu wyborczego.
- Najważniejszym zadaniem, jakie przed sobą stawiam, jest ugruntowanie podmiotowości struktur PO tak, aby przy udziale jak największej reprezentacji konstruowany był zarówno program polityczny Platformy, jak i jej samorządowy program wyborczy. Każdy z nas musi mieć zapewnioną możliwość wyrażenia swojego zdania. Bez lęku o tzw. konsekwencje - mówi Pilecki.
Program nowego kandydata obejmuje m.in. powołanie kół środowiskowych, które mają przyczynić się do integracji partii z osobami, które nie są jej członkami, a także prawybory na kandydata na prezydenta Białegostoku, w których startować będzie mógł każdy, kto uzyska rekomendację minimum jednego koła PO.
Obecnie szefem miejskich struktur partii jest Marek Chojnowski. Wybory nowego przewodniczącego w białostockiej PO odbędą się już za tydzień - 6 października.
malgorzata.c@bialystokonline.pl