Firma ze stolicy
- Po wielu przetargach na sprzedaż działki, które nie skończyły się sukcesem, zarząd spółki PKS zdecydował się na postępowanie przetargowe na wyłonienie inwestora, który zagospodaruje cały obszar łącznie z bazą obsługi - przypomina marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński.
Do ostatniego przetargu zgłosiło się 5 firm. 3 z nich spełniły wymogi formalne: to popularny deweloper z Białegostoku Rogowski, inwestor galerii Jurowieckiej i nabywca działki PKS przy ul. Fabrycznej Strus z Siedlec oraz firma Budner z Warszawy. Po negocjacjach wybrano tę ostatnią.
- Firma pana Budnera oferowała najlepszą cenę za metr gruntu i najkrótszy czas realizacji inwestycji - zdradza prezes PKS Białystok Cezary Sieradzki.
Sieradzki nie mówi na razie, jaką kwotę zaproponował wybrany wykonawca. Zostanie to ujawnione po podpisaniu umowy, co ma nastąpić w najbliższych dniach.
Dworzec i dwie galerie
Firma Budner wybuduje dla spółki PKS Białystok dworzec. Ma być nowoczesny i funkcjonalny, o powierzchni 1280 m2. Na pierwszym piętrze będą kasy i poczekalnia, a na drugim zaplecze biurowe i pomieszczenia socjalne. Obok budynku powstaną miejsca przesiadkowe z wiatami. Na nowy dworzec poprowadzi kładka z PKP. Te elementy staną mniej więcej w miejscu dzisiejszego przystanku Biacomexu. W okolicach obecnych stanowisk autobusowych będą dwa budynki centrum handlowego. Oprócz tego zostaną wybudowane parkingi dla autobusów i stacja diagnostyczna.
Wszystkie te elementy wybuduje Budner. Za to marszałek nic firmie nie zapłaci. Da za to w użytkowanie wieczyste połowę około 4-hektarowej działki. Właśnie tam zostaną wzniesione obiekty handlowe, które staną się własnością firmy.
- Mamy doświadczenie w budownictwie komercyjnym i handlowym - zapewnia Marek Budner.
Na razie nie mówi jednak, jakiego typu sprzedaż będzie tam prowadzona. Tłumaczy, że potrzebne będzie badanie rynku, by wprowadzić to, czego jeszcze w Białymstoku nie ma, bądź otworzyć sklepy, które się u nas przyjęły. Wiadomo, że oba budynki będą miały poniżej 2000 m2 powierzchni handlowej.
- Zostało to tak wystrefowane, by współdziałało - mówi o dworcu i centrum handlowym Budner.
Wszystko w 2017 r.
Jak przewiduje inwestor, najpierw ruszą prace na przystankach. Stosunkowo szybko zostanie wyburzony istniejący dworzec. Na ten czas prawdopodobnie stanie jakiś obiekt tymczasowy. Potem będzie budowany sam dworzec i obiekty handlowe. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (inwestor obawia się długiego oczekiwania na wydanie warunków zabudowy), robotnicy wejdą na plac budowy w październiku przyszłego roku. Całość może być gotowa w wakacje 2017 r.
Wszystkie projekty były konsultowane z marszałkiem oraz PKS-em. W rozmowach brali też udział przedstawiciele białostockiego magistratu.
- To fragment, który do miasta nie pasuje - ocenia zaniedbany dworzec zastępca prezydenta miasta Rafał Rudnicki.
Zapowiada też, że w ciągu dwóch tygodni zostanie zaprezentowana koncepcja intermodalnego węzła komunikacyjnego, który będzie współistniał z nowym budynkiem PKS. Obie inwestycje mają się uzupełniać. Żadna nie wejdzie na teren istniejącego centrum handlowego Park.
ewelina.s@bialystokonline.pl