W poniedziałek (11.12) Mateusz Morawiecki został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na stanowisko premiera. Stało się to po tym, jak w ubiegłym tygodniu, komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości zdecydował o tym, że w rządzie potrzebna jest zmiana. Ze stanowiskiem szefowej Rady Ministrów pożegnała się Beata Szydło, a jej miejsce zajął właśnie wicepremier oraz minister rozwoju i finansów. Decyzję te są szeroko komentowane przez opinię publiczną. Swoją zdanie na ten temat postanowili przedstawić także działacze białostockiego oddziału Nowoczesnej.
Uważają oni, że Mateusz Morawiecki nie jest dobrym kandydatem na premiera i ich zdaniem, na to stanowisko powinien zostać desygnowany lider Prawa i Sprawiedliwości, czyli Jarosław Kaczyński.
- Na prezesa Rady Ministrów powinien zostać powołany Jarosław Kaczyński, ponieważ każdy zdaje sobie sprawę, że to on odpowiada za dobór członków na stanowiska ministerialne. Jest to szkodliwa sytuacja dla demokracji, że de facto to Jarosław Kaczyński jest osobą decyzyjną w sprawach najwyższej wagi, nie ponosząc przy tym żadnej odpowiedzialności - mówi Jakub Busłowski, członek Nowoczesnej.
W ich opinii Mateusz Morawiecki nie sprawdził się w roli ministra rozwoju i finansów, nie oczekują więc, że po objęciu przez niego szefostwa w Radzie Ministrów, kurs rządu się zmieni.
- Mateusz Morawiecki mamił Polaków wielkimi inwestycjami, takimi jak port lotniczy, drony, kolej próżniowa, w czasie kiedy w Polsce wschodniej brakuje dróg, stare nie są modernizowane, a jeśli już, to z opóźnieniami, jak droga S8. Modernizacja kolei także ma opóźnienia – wymienia Dawid Tomar.
Działacze Nowoczesnej odnieśli się także do rekonstrukcji rządu, która póki co polegała tylko na zamianie stanowisk między Mateuszem Morawieckim, a Beatą Szydło, która została wicepremierem. Ewentualne dalsze roszady mają nastąpić po Nowym Roku, ale zdaniem przedstawicieli N., jest to tylko zasłona dymna, dla innych, ich zdaniem szkodliwych, zmian w Polsce.
- Skład rządu się pewnie zmieni, ale tylko po to, żeby odciągać uwagę opinii publicznej od istotnych reform, jak np. reforma sądownictwa – stwierdził Tomar.
We wtorek (12.12) Mateusz Morawiecki wygłosił przed sejmem swoje expose. Zapewne otrzyma on także wotum zaufania, ponieważ PiS ma w sejmie większość.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl