Nowe Horyzonty Tournée. 3 filmy, które nie miały jeszcze premier kinowych [WIDEO]

2020.07.27 08:02
Ten przegląd to okazja do obejrzenia filmów, które nie miały jeszcze premier kinowych w Polsce. Nowe Horyzonty Tournée zawita do białostockiego kina Forum we wtorek (28.07).
 Nowe Horyzonty Tournée. 3 filmy, które nie miały jeszcze premier kinowych [WIDEO]
Kadr z filmu "Liberté"

20. Festiwal Nowe Horyzonty, największe wydarzenie filmowe w Polsce, został oficjalnie przeniesiony na listopad, tym samym tworząc "festiwalową lukę" na przełomie lipca i sierpnia - w pierwotnym terminie imprezy. Nowohoryzontowe Tournée to znakomita okazja, aby tę lukę wypełnić i skorzystać z popularności i energii festiwalu. Nowe Horyzonty zawitają więc do Białegostoku.

W programie Tournée znajdą się pokazy specjalne trzech wyjątkowych, festiwalowych tytułów, które nie miały jeszcze swoich premier kinowych w Polsce.

Będą to: "Przynęta" w reż. Mark Jenkin - zwycięzca 19. edycji Nowych Horyzontów, "Ema" w reż. Pablo Larraín - przebój nadchodzącej edycji festiwalu i "Liberté" w reż. Albert Serra - jeden z najbardziej ekscentrycznych filmów ostatniej edycji Nowych Horyzontów.

"Przynęta"

Ostentacyjnie oldskulowy, zrealizowany kamerą 16 mm debiut Jenkina to wielkie odkrycie ostatniego Berlinale. Jego vintage'owy styl, na który składają się m.in. czarno-biała taśma, wyeksponowane w ręcznej obróbce ziarno i zarysowania, a także inspirowany szkołą radziecką ostry montaż, nie ma w sobie nic anachronicznego. Dowodzi, że tradycja może być inspirująca i żywa.

"Przynęta" opowiada o gentryfikacji, kapitalizmie, turystycznym tsunami i klasowych konfliktach. Kornwalijska wieś, w której rozgrywa się akcja, przechodzi właśnie transformację z osady rybackiej w nadmorski kurort. Bracia Ward zmuszeni są sprzedać dom londyńczykom, którzy przerabiają go, dekorując ściany linami, sieciami i innymi akcesoriami symbolizującymi "tradycję" i "autentyczność", czyli wszystko to, co turyści niszczą. Ekonomiczna, społeczna i kulturowa degradacja rybaków rodzi frustrację, która prowadzi do otwartej wojny z aroganckimi, bogatymi przyjezdnymi.

Konflikt eskaluje, gdy młody Ward zaczyna flirtować z córką londyńczyków, panną Leigh. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Jenkin nieprzypadkowo dobrał swoim bohaterom nazwiska przywołujące historię kina. Nawet w takich detalach reżyser staje po stronie tradycji.



"Ema"

Nieuchwytna jak płomień, białowłosa, uwodzicielska Ema roznieca ogień wszędzie tam, gdzie się pojawia. Pożar, o którym opowiada nowy film Pabla Larraína ("Jackie") zaczyna się od kontrowersyjnej decyzji Emy (magnetyczna Mariana Di Girolamo) i jej męża Gastona (Gael Garcia Bernal), by oddać adoptowanego syna. Na zgliszczach małżeństwa i teatru (on jest choreografem, ona tancerką w grupie tanecznej), w rytm seksualnego, agresywnego reggaetonu, Ema tworzy nowy porządek. W nowym świecie pożądanie nie musi być binarne, kobiety mogą tańczyć tak, jak chcą, o rodzinie nie decyduje pokrewieństwo i każdy sam tworzy choreografię własnego życia.

Improwizowany film Larraína (scenariusz był ledwie naszkicowany) to także manifest nowego kina, które nasłuchuje pulsu życia, uczy się języka nowego pokolenia. I zamiast snuć opowieść - tańczy.



"Liberté"

Najnowszy film reżysera "Śmierci Ludwika XIV". Uhonorowana Nagrodą Specjalną Jury na festiwalu w Cannes oda do wyrafinowanej dekadencji, która - jak twierdzi Serra - ma wyjątkowo europejskie korzenie. Bo tylko tu społeczeństwo za sprawą libertariańskich wartości odważyło się postawić estetykę przyjemności wyżej niż moralność.

- Chciałem nakręcić film o nocy - mówił reżyser. - Nie taki, którego akcja rozgrywa się nocą, ale film poświęcony logice nocy, która zmienia naszą percepcję, zasady moralne, wszystko. Film, opowiadający o utopii seksualnego wyzwolenia, gdy różnice między ludźmi znikają: nie ma kobiet i mężczyzn, sług i panów, pięknych i brzydkich. O doskonałej, dziwnej, mrocznej utopii - braterstwie ciał.

Nocą w leśnej głuszy jak na scenie wśród dekoracji spotykają się przedstawiciele XVIII-wiecznej francuskiej arystokracji i ich zagraniczni goście, by oddać się rozpisanej na role orgii. Pogrążeni w mroku, pośród szeptów i jęków, zmierzą się z własną i cudzą zachłannością, skonfrontują z obnażeniem, przymusem i pragnieniem. W drodze do "pełnego życia" przekroczą kolejne granice.



Przegląd potrwa do czwartku (30.07).

Program: Nowe Horyzonty - Tournée w Białymstoku

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1939 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39