Skomplikowane zasady korzystania z dodrukowanych biletów
We wtorek (14.03) w Białymstoku weszły w życie nowe ceny biletów Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Teraz bilet elektroniczny na I strefę kosztuje 4 zł (wcześniej było 3 zł), a bilet papierowy 5 zł (było 4 zł).
Pomimo zmian cen miasto nie wypuści nowych druków biletów papierowych. Zamiast tego wprowadzi bilety stanowiące dopłatę o wartości 1 zł, 0,50 zł i 2 zł, którymi będą przestemplowane druki biletów w cenach wcześniej obowiązujących. W związku z tym bilet papierowy będzie ważny wyłącznie z drugim biletem dopłaty. Miasto będzie sprzedawać druki biletów ze starą ceną aż do wyczerpania zapasów. Wygląda na to, że zapasy są spore, ponieważ BKM nie nie przewiduje w najbliższym czasie druku biletów papierowych w podwyższonych nominałach.
Co ważne, w kasowniku należy skasować wszystkie bilety - zarówno te ze starą ceną, jak i te przestemplowane z dopłatą. Jeżeli np. zakupimy kilka biletów z dopłatą po 0,50 zł, a chcemy odbyć podróż na jednorazowym bilecie za 4 zł, to wówczas należy skasować 3 bilety - jeden z ceną 4 zł i dwa bilety po 0,50 zł.
Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana w przypadku biletów sieciowych (obsługujących strefy 1+2). Tutaj osoba, która ma zakupione bilety normalne (o nominale 8 zł) będzie musiała dokupić albo bilet ulgowy (za 4 zł) albo dwa bilety dopłaty po 2 zł. W przypadku biletów ulgowych sieciowych, konieczne będzie zakupienie jednego biletu dopłaty za 2 zł. W związku z tym, biletów sieciowych nie należy łączyć z biletami dopłaty o nominałach 1 zł i 0,50 zł, które wykorzystywane są tylko w pierwszej strefie.
Dokładne zasady korzystania z biletów dopłat dostępne są tutaj.
Co z biletami okresowymi?
Osoby kupujące bilety jednorazowe będą musiały dopłacać różnicę w cenie, ale ci co zdążyli zakupić bilety okresowe już nie.
Dlatego jeżeli od marca zakupiliśmy normalny bilet 3-miesięczny (na 1. strefę) za 280 zł, to zaoszczędziliśmy 90 zł. Teraz taki bilet okresowy kosztuje 370 zł. Co ważne, pasażerowie, którzy zakupili ten bilet nie muszą dopłacać różnicy, tylko śmiało mogą podróżować do końca maja. Dopiero od czerwca będą zmuszeni zapłacić znacznie wyższą cenę biletu.
Różnicy nie muszą dopłacać również pasażerowie korzystający z biletów miesięcznych oraz 30-dniowych. Wyższą cenę zapłacą dopiero, gdy skończy się ważność danego biletu okresowego.
Cennik biletów BKM dostępny jest tutaj.
Białystok na tle innych miast
Pomimo tak dużych zmian w cenniku biletów BKM, władze miasta podkreślają, że Białystok wciąż pozostanie jednym z dużych miast w Polsce, gdzie ceny biletów należą do najniższych.
- Na przykład jednorazowy bilet papierowy w naszym mieście będzie kosztował 5 zł, podczas gdy w Łodzi kosztuje 5,60 zł, a w Poznaniu – 6 zł. Zmiany cen biletów były konieczne przede wszystkim z powodu wzrostu cen paliw i energii elektrycznej oraz bardzo wysokiej inflacji - poinformowała Agnieszka Błachowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
W Warszawie normalny bilet jednorazowy (jednoprzejazdowy lub do 75 minut) kosztuje 4,40 zł. 4,60 zł zapłacimy we Wrocławiu oraz w Lublinie, mieście niewiele większym od Białegostoku.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl