Autor zaprasza do wspólnej, sentymentalnej podróży w przeszłość, wspomina przede wszystkim swojego ojca, Jana Redlarskiego - polskiego nauczyciela, aktywnego działacza polonijnego w Niemczech, grudziądzkiego nauczyciela.
Kronika Stanisława Leszka Redlarskiego to opowieści rodzinne i wspomnienia trudnych lat Solidarności, jedną z najciekawszych kart są zapiski dotyczące lat okupacji.
"W Grudziądzu przy ul. Ludwika Mierosławskiego 22, wśród malw, jabłoni, grusz i kwitnących wiśni stoi dom rodzinny. Dom ten budował dawno temu Jan Redlarski, skromny nauczyciel. Kwiaty i sad pielęgnowała jego Synowa - Marianna Redlarska (...). Jej niezapomniana postać kryje dobro i głęboką matczyną miłość. Wychowała ośmioro dzieci. O Niej, o domu, o dzieciach jest ta opowieść" - piszą Zofia Redlarska i Anna Ladorucka z domu Redlarska.
Stanisław Leszek Redlarski urodził się 3 września 1930 r. w Świętej (powiat Złotów). To syn Jana (polskiego nauczyciela Ziemi Złotowskiej, zasłużonego działacza kulturalnego) oraz Ireny z domu Konnak, absolwent Liceum Mechanicznego w Grudziądzu. Wspólnie z małżonką Marianną Redlarską (z domu Wiślińską) wychował ośmioro dzieci. Był działaczem Grudziądzkiej Solidarności. Zawodowo zajmował się tłumaczeniem tekstów technicznych z języków niemieckiego oraz angielskiego.
Książkę można nabyć w Dziale Promocji i Wydawnictw Książnicy Podlaskiej (ul. Marii Skłodowskiej–Curie 14A, pokój 216), kosztuje 7 zł.
anna.d@bialystokonline.pl