Niższa opłata za odbiór odpadów? Pomysłu opozycji nie przegłosowano

2013.05.26 00:00
Opozycja narzekała na ekstremalnie niewygodny termin sesji rady miasta, ale ostatecznie to ich sprzymierzeniec zadecydował, że dyskusja w ogóle się nie odbyła. Chodzi o głosowanie nad zmianą uchwały dotyczącej opłaty za odbiór odpadów w Białymstoku.
Niższa opłata za odbiór odpadów? Pomysłu opozycji nie przegłosowano
Fot: sxc.hu

Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o nadzwyczajną sesję, na której chcieli zmienić uchwałę dotyczącą opłat za gospodarowanie odpadami w Białymstoku. Zwołano ją w nietypowej porze - w sobotę o godz. 19.30.

Według projektu PiS, który partia uzasadniała dotychczasowym niezadowoleniem białostoczan z przyjętej metody naliczania opłaty, za śmieci płacilibyśmy w zależności od wielkości gospodarstwa domowego. W przypadku 1-osobowych byłoby to 10 zł, 2- i 3-osobowych - 20 zł, zaś 4-osobowych i większych - 25 zł. Jeśli ktoś nie segregowałby odpadów, opłaty byłyby dwa razy większe. Aktualna uchwała mówi zaś o połacie zależnej od powierzchni mieszkania: do 40 m2 - 24 zł, od 40 do 80 m2 - 38 zł, a powyżej 80 m2 - 49 zł.

Dyskusji w sprawie nowego projektu nie było jednak w ogóle. Przeciw obradom ws. opłaty śmieciowej głosował klub PO oraz radny Solidarnej Polski Marcin Szczudło. Za byli PiS, SLD i radni, którzy ostatnio opuścili klub PO. Rozkład głosów 14 do 14 zadecydował, że porządku obrad w ogóle nie przyjęto.

- Za dwa tygodnie będą rozstrzygnięcia przetargów i będziemy wracać do tematu - mówił Marcin Szczudło, którego głos stał się języczkiem u wagi sobotniej sesji.
Szczudło wyjaśniał, że zagłosował przeciw dyskusji, bo nie wiadomo jakie ostatecznie ceny będą w rozstrzygnięciu przetargu na odbiór odpadów (wpłynęły odwołania od firm biorących w nim udział). Zaznaczał również, że nie chciałby dyskutować o metodzie naliczania opłat, bo jej zmiana będzie teraz bardzo trudna - spółdzielnie mieszkaniowe nie będą w stanie zmienić deklaracji - myśli natomiast o obniżeniu stawek.

- Jestem zaskoczony, że nie doszło do dyskusji - nie ukrywał Rafał Rudnicki, szef klubu PiS.
Co prawda zaznaczał, że nigdy nie można być pewnym co do głosowań, ale raczej liczył, że do debaty nad projektem jego partii dojdzie. Dodał również, że sesja miała rozpocząć dyskusję, chociażby nad wprowadzeniem systemu mieszanego. Jednocześnie Rudnicki wyjaśniał, że w miniony wtorek, gdy jego klub składał wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji, nie było jeszcze odwołań do KIO od firm startujących w przetargu. Zapewnił też, że gdy postępowanie rozstrzygnie się, do spawy zmniejszenia opłat za odbiór odpadów jego klub wróci.

Póki co, do 31 maja, białostoczanie muszą składać deklaracje o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami zależnej od powierzchni mieszkania.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl

1738 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39