Zuzanna Ginczanka to polska poetka pochodzenia żydowskiego. Urodziła się w Kijowie w 1917 r., zginęła zamordowana przez gestapowców w Krakowie w 1944 r.
"Tęskno" to solowy projekt Joanny Longić. Jest to trzecia długogrająca płyta artystki. Patronką krążka jest właśnie Zuzanna Ginczanka.
- Określenie "poezja" jest dla mnie wielowymiarowe: może być świadomą ciszą albo pojedynczym słowem wypowiedzianym we właściwym miejscu i czasie – mówi sama Longić.
Artystce szybko udało się znaleźć punkty wspólne z Ginczanką. W jej twórczości odnalazła nadzieję, odwagę, zachwyt nad pięknem i afirmację codziennych, pozornie niewiele znaczących gestów i słów.
W utworach Joanny Longić króluje spokój, artystka śpiewa, ale też szepcze. To co łączy dwie postacie: współczesną Longić i historyczną Ginczankę to docenianie piękna życia, jednak także dostrzeganie nostalgii i pewnego strachu.
- Moja przyjaciółka z gimnazjum pokazała mi ją [Ginczankę - przy.red.] w szkole i podzieliła się ze mną tomikiem wydanym jeszcze za życia Zuzanny. Teraz tych wierszy jest już odkrytych na szczęście setki. Ona w bardzo wielu miejscach wprost mówi o tęsknotach. Gdy to odkryłam już zapaliła mi się w głowie lampka ciekawości. Zaczęłam czytać więcej i jej wizja świata, słowa i historia bardzo mnie wciągnęły. Są tam takie motywy, które też wcześniej poruszałam w swoich autorskich tekstach piosenek - podkreśla Joanna Longić.
Twórczość Joanny wiąże się także z rozbudowanym instrumentarium, kwintet smyczkowy towarzyszy fortepianowi, w innych utworach z albumu pojawiają się harfa, flet poprzeczny, syntezatory analogowe, jednak artystka korzysta także z werbli, kotłów i bębnów basowych.
Koncert odbędzie się we wtorek (16.08), o godz. 19:00 w klubie Fama. Wstęp jest wolny!
anna.kulikowska@bialystokonline.pl