W minioną sobotę (31.07), wieczorem, dyżurny białostockiej policji został powiadomiony o nietypowej sytuacji, która miała miejsce na Antoniuku.
Zgłaszający powiedział, że po powrocie do domu zastał w swoim łóżku nieznajomego mężczyznę. Dodał, że zamknął go w pokoju i czeka na funkcjonariuszy.
Okazało się, że nieproszony gość w tym samym bloku, na szóstym piętrze, przeprowadzał remont. Kiedy zorientował się, że zgubił klucze do mieszkania, postanowił wspiąć się po balkonach. Jednak przecenił swoje możliwości i utknął na czwartym piętrze, gdzie zauważył niedomknięty balkon. Wykorzystał tę sytuację, wszedł do środka i zasnął w cudzym łóżku.
Kilka godzin później obudził go zgłaszający i o całej sytuacji powiadomił policjantów. Do tego ów nieznajomy mężczyzna był mniej anonimowy niż mogłoby się wydawać. Podczas sprawdzania w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 35-latka szuka sąd. Mężczyzna ma do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności za kradzież.
dorota.marianska@bialystokonline.pl