Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na jednej z posesji przy ul. 11 listopada w Grajewie biega sarna i nie może wydostać się za ogrodzenie.
- Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji. Mundurowi po przybyciu na miejsce zobaczyli małą sarnę, która zdezorientowana biegała po ogrodzonej posesji i nie potrafiła wydostać się na zewnątrz. Policjanci natychmiast poprosili o pomoc lekarza weterynarii. Sarna została złapana, a następnie wypuszczona na wolność - informuje Komenda Powiatowa Policji w Grajewie.
Na szczęście pomoc przybyła na czas i zwierzęciu nic się nie stało.
Mundurowi już nie raz ratowali jakieś zwierzę z opresji. W okresie wakacyjnym, gdy doskwierają upały, niektórzy ludzie wykazują się brakiem wyobraźni oraz odpowiedzialności i zostawiają w zamkniętym, nagrzanym samochodzie swoje czworonogi. Policja apeluje, by nie skazywać zwierząt na takie męczarnie.
Zobacz także: Uratował skrajnie wycieńczonego psa
24@bialystokonline.pl