Wszystkie autobusy Białostockiej Komunikacji Miejskiej wyposażone są w instalację grzewczą. Podobnie jak autobusy PKS Nova (tu klimatyzacja lub dmuchawa). Kierowcy mają więc obowiązek ogrzewać pojazdy i utrzymywać w nich odpowiednią temperaturę. Nie zawsze jednak tak się dzieje. W autobusach BKM, zimą, temperatura powinna wynosić od +5 do +15 stopni. Natomiast w PKS-ach - od 17°C do 22°C przez cały rok.
Co zrobić, kiedy teoria nie pokrywa się z praktyką i marzniemy podczas podróży?
- Jeżeli ogrzewanie w autobusie BKM nie jest włączone, należy to zgłosić bezpośrednio do kierowcy, a w przypadku braku reakcji - do dyspozytora spółki obsługującej linię - mówi Eliza Bilewicz-Roszkowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Odpowiednia temperatura jest szczególnie istotna, kiedy wybieramy się w dalszą trasę. Dlatego jeżeli jest nam za chłodno w PKS-ie, również mamy prawo do reagowania.
- W sytuacji kiedy pasażer uważa, że w autobusie jest zimno, zgłasza ten fakt w pierwszej kolejności dla kierowcy. W momencie, kiedy nie ma reakcji ze strony kierowcy, pasażer może zgłosić ten fakt dzwoniąc do dyspozytora spółki. Pasażer ma możliwość napisana skargi, która będzie rozpatrzona przez kierownika działu przewozów, czyli bezpośredniego przełożonego kierowców, który zdecyduje czy i w jaki sposób kierowca powinien zostać ukarany za niestosowanie się do obowiązujących w spółce norm - informuje Milena Polak, Główny Specialista ds. Przewozów i Analiz w PKS Nova.
Niestety PKS Nova nie dysponuje sprzętem, który umożliwiłby zarejestrowanie wysokości temperatury podczas kursu.
Z drugiej strony firma zapewnia, że sprawność ogrzewania jest sprawdzana na stacji obsługi a klimatyzacje są odgrzybiane i myte.
dorota.marianska@bialystokonline.pl