Celnicy z przejścia granicznego w Bobrownikach, po prześwietleniu białoruskiej ciężarówki, postanowili ją dokładnie sprawdzić. Mimo że naczepa była pusta, zdjęcie z prześwietlenia uzasadniało, by szczegółowo sprawdzić koła.
- Po ich demontażu okazało się, że w środku ukryte są papierosy - mówi podkom. Mariusz Sitniczuk z Izby Celnej w Białymstoku.
Z sześciu kół celnicy wyjęli niespełna 650 kartonów przemycanych papierosów. Kierowca, którym był obywatel Białorusi, nie przyznał się do przemytu. Wyjaśniał, że dostał zlecenie podstawienia ciężarówki w Polsce pod załadunek i nic nie wie o nielegalnym towarze.
Funkcjonariusze wszczęli postępowanie karne skarbowe, do którego, oprócz papierosów, zatrzymano naczepę wykorzystaną do przemytu. Wartość przemytu to blisko 140 tys. zł.
lukasz.w@bialystokonline.pl