Społeczna kampania "Nie przemycaj" prowadzona przez Służbę Celną w czterech wschodnich województwach nie zniechęciła do podjęcia próby przemytu w Bobrownikach na granicy polsko-białoruskiej.
Fot: Służba Celna
Do odprawy zgłoszono kawę zapakowaną w 14 700 puszkach. Całość ładunku znajdowała się na 7 paletach załadowanych od podłogi aż po sufit samochodu.
Celnicy z Bobrownik zdecydowali dokładnie sprawdzić przesyłkę. Okazało się, że w większości puszek, zamiast kawy są papierosy, po trzy paczki w puszce. Ich rozładunek trwał całą noc. Po otwarciu "kaw" podlascy celnicy wyjęli 37 000 paczek papierosów (trwa dokładne ustalenie) marki FEST i MIŃSK. Ich wartość rynkowa sięga prawie 340 tys. zł (ponad 9 zł za paczkę).
561 646 zł - dokładnie tyle straciłby Skarb Państwa i budżet Unii Europejskiej, gdyby nielegalny towar trafił na rynek.
E.S.